brbrbr
/ 217.153.55.* / 2011-08-03 13:19
Korekta dobiega końca... już wracamy w okolice 3,65 (czyli wczorajszego rekordu). Jak ktoś tu stwierdził 'rynek jest przepompowany', ale w tym sensie, że ma dosyć niepewności i trzyma się stabilnych rejonów. Jeszcze w tym tygodniu powrót do poziomów 3,7 i wyżej. Takie życie... Tupanie szwajcarską nóżką na wiele się nie zdało, rynek wie lepiej co jest ile warte. Dla bardziej trwałego efektu Szwajcarzy musieliby nagle dodrukować ok. 20% ekstra pieniędzy, a tego nie zrobią, bo ich gospodarka ma zdrowe podstawy - i koło się zamyka.