Ja o dłuższego czasu nie płacę kartą. Banki wszystko śledzą.

A w Idea Bank odwrotnie, kiedyś był tylko kontakt przez internet i telefon a teraz co chwilę dzwoni ktoś i zaprasza do placówki

a kto będzie robił sprzedaż

Przez komputery i Internet przyszłość rysuje się raczej czarno. Internet wbrew pozorom nie zbliża, ale oddala od siebie ludzi, alienuje jednostki. Sprawy w banku będziemy załatwiać przez Internet, kupować żywność i ubrania przez Internet, leczyć się przez Internet, znajomi się będą kontaktować na facebooku przez Internet, a tak naprawdę wszyscy będą siedzieć w domach, jak w klatkach, w jakiejś dobrowolnej niewoli. A na ulicach będzie sama bandyterka i złodziejski element, który ma w doooopie Internet. I tak to się skończy, że człowiek na widok drugiego człowieka na ulicy będzie uciekał z obawy, że ten mu zrobi krzywdę. A może to celowo tak świat urządzają iluminaci aby wprowadzić NWO?

A ludzie na bruk :)

Trzeba coś koniecznie zrobić żeby uniknąć odpowiedzialności i bezpośredniego kontaktu z petentem. Teraz jak kasa wyparuje z konta to przyjdzie taki jeden z drugim i się wykłóca. A tak jak nie będzie placówek to sobie najwyżej w klawiaturkę paluszkiem postuka ile wlezie. A kaska dla nas zostanie.

żebyście się nie skichali z tej radości , jak kasa wyparuje z konta to nawet reklamacji nie bedzie gdzie złożyć chyba że do Pana Boga!

później się dziwią, że jest bezrobocie