Własność prywatna jest efektywniejsza tylko na wolnym rynku. Jeśli państwo ratuje własność prywatną to nie ma wolnego rynku i niczym się to nie różni od własności państwowej. Dlaczego ? Bo prywatny stara się działać dobrze TYLKO wtedy gdy grozi mu bankructwo, upadek czy wypadnięcie z rynku. Jeśli prywatnemu to nie grozi to zawsze będzie olewał robotę. Na wolnym rynku źle działający prywatny bank by upadł robiąc miejsce dla jakiegoś innego dobrze działającego i dając przykład innym co ich czeka jesli bedą się źle prowadzić. PODSUMOWUJĄC: właściwy rozwój zapewnia KONKURENCJA, a jest ona z definicji niemozliwa gdy własnośc jest państwowa. Natomiast przy własności prywatnej też jest niemożliwa jeśli wtrąca się państwo. WNIOSEK: państwo musi przestać się wtrącać do gospodarki jeśli chcemy aby się ona rozwijała. Ale to juz nie w tym ustroju.

doskonałe pytanie! okazuje się bowiem, że system 'wolno rynkowy' nie jest wolnorynkowy a głównym problemem i obciążeniem dla nas wszystkich jest grabieżcza polityka państw, które za nasze pieniądze zbroją się na potęgę by przygotować do przyszłego kryzysu w stricte totalitarnych ustrojach przemysłowo sterowanej gospodarki... do tego drukują sobie pieniądze dewaluując jej wartość... wszyscy jesteśmy obciążeni szalbierskim długiem zaciągniętym przez państwa bez naszej zgody i wiedzy, głównie po to aby trzymać na za ryj... krótko mówiąc sami zaciągamy sobie pętle na szyi