alo, L-on
/ 93.96.102.* / 2015-06-02 19:41
Wszystkim, plującym na Grecję, polecam rubryczkę o oprocentowaniu 10-letnich greckich obligacji skarbowych, na stronie Trade Economics.
Wynika z niej niezbicie, że głównym czynnikiem, który pociągnął w dół Grecję, było przyjęcie euro.
Do tego momentu Grecja radziła sobie z obsługą zadłużenia, zaciągniętego jeszcze w czasie rządów Czarnych Pułkowników, całkiem nieźle.
Ale po przyjęciu wspólnej waluty, Grecja wciąż płaciła takie samo oprocentowanie od swoich obligacji, oscylujące w granicach 5%. Wcześniej inwestorzy mieli do czynienia z ryzykiem kursowym i inflacją drachmy, później, pomimo zniknięcia tych czynników, oprocentowanie było to samo, co dawało inwestorom pewny i czysty zysk.
Nie muszę chyba pisać, że głównym wierzycielem stał się niemiecki bank centralny. Ile zarobił?
Niedawno oprocentowanie papierów skarbowych przekraczało 20%!
To oznacza całkowitą spłatę kapitału w 5 lat!
U nas też pewna nowa i nowoczesna partia chce szybkiego wprowadzenia euro..