Coś ta ławeczka fachowców krótka, skoro pan premier Tusk nie jest w stanie skompletować rządu z członków PO. O polityce zagranicznej będą decydować staruszkowie, ministra finansów muszą wypożyczyć od SLD. Czy Merkel i Putin nie uzgodnili z kim najlepiej by im się współpracowało ? Jak będziemy naprawiać stosunki z sąsiadami? Potrzebny jest minister, którego zaakceptowali by nasi przyjaciele.

Ten Pan "profesor"to jest jedyny przykład jaki znam,że warto było dziadkowi zabrać dowód i mokrofon bo narobił ambarasu!

To jest SKANDAL DYPLOMATYCZNY !!!!!!!
Jak można w tak skandaliczny i nieprofesjonalny sposób usuwać najlepszego ministra spraw zagranicznych po Drugiej Wojnie Światowej Panią Fotygę???!!!!!

Jak można tak wściekle atakować suwerenność Polski i odsuwać ze stanowiska osobę tak zasłużoną dla dyplomacji naszego kraju??

Osobę, którą wszyscy znają i poważają na całym świecie??
Osobę, która w Europie zrobiła furorę i była typowana na przewodniczącą Komisji Europejskiej??

Ale to jest pikuś, najlepsze jest to KTO ją ma zastąpić!!!!
Jakiś Sikora, czy Sikorski?? Ale KTO TO JEST???
Czy ktoś o nim słyszał???

Wyjęli z kapelusza jakiegoś aparatczyka, towarzysza, pewnie z byłego PZPR, który ledwo co umie mówić po Polsku a co dopiero w innych językach!!!
To już chyba lepszy byłby Pan Krzysztof Kononowicz, bo przynajmniej jakiś wygląd ma i też by mógł zrobić furorę za granicą. Z resztą co ja piszę, NA PEWNO BY ZROBIŁ!!!!

A tu taki ktoś ma reprezentować nasz wielki i dumny kraj??

Pan Prezydent na pewno do tego nie dopuści, nie dopuści do szargania naszego dobrego imienia w świecie.
Odeprze wściekły, zupełnie niesłychany atak na naszą dumę narodową.
Pałac Prezydenta, to ostatni szaniec, ostatnia reduta, ostatnia barykada sprzeciwu i odporu dla ciemnej strony, mocy zła, która rozlewa się po naszym kraju po tych wyborach.
Kto żyw na barykady, bagnet na broń, ZWYCIĘŻYMY

DyploPachołkom pokroju Bartoszewskiego mówimy STANOWCZE NIE!!!

Polacy, którzy przelali swą krew za suwerenność Polski pewnie przewracają się w grobie słysząc bełkot tego uzurpatora.

Aha, stanowczo domagam się tytułowania Andrzeja Leppera per Pan Profesor Andrzej Lepper. Analogicznie jak Bartoszewskiego.

polska politykę zagraniczną powinni kreować ludzie bez przeszłości i tej postkomunistycznej i tej okrągłostołowej.
I wcale znajomości pana tuska nie są mile widziane-bedzie mu trudno teraz wejść w nową rolę męża stanu.

No to Polacy nie mają się z czego cieszyć. Ten stary pracownik Gestapo i Abwery to już nie dyplomatołek ale matołko-kretyno-zdrajca.