Grabowski :"Ten nowy podatek będzie mniej więcej o 20 punktów procentowych mniejszy niż wypłacana dywidenta. Czyli jeżeli spółka się zachowa racjonalnie i właściciele się zachowają racjonalnie, to być może wypłacą w przyszłości mniejszą dywidendę, żeby nie ograniczać rozwoju spółki. Ale to jest decyzja właściciela, nie fiskusa" - powiedział wiceminister.

Wiec najpeiej niech Skarb Państwa sprzeda wszystkie swoje akcje w KGHM (ok34%) bo zachowując się jak rozsądny akcjonariusz jak to powiedział wiceminister nie pownienie wypłacać sobie dywidendy a będzie tak że SP będzie brał podatek i dywidendę + wpływał na zarządzanie spółką bo bez Skarbu Państwa jako akcjonariusza zarząd po wprowadzeniu takiego opodatkowania powinien starac się wyprowadzić produkcję do innego kraju tj zaprzeatać inwestować w Polsce na rzecz inwestycji zagranicznych....

Ministerstwo Finansów okradło przez swoją chciwość lub głupotę (jak kto woli), przyszłych polskich emerytów (fundusze inwestycyjne - spadek wartości akcji). Jawnie mówi, ze chce okradać pozostałych inwestorów. Nie bez powodu mówi się, że Polscy ekonomiści rozwaliliby, każdą gospodarkę w rok, nawet amerykańską (mieliby używanie choćby na Microsofcie). Pan Rostowski nie potrafi zrozumieć, że zanim powstanie inwestycja, robi się biznes plan. Jeśli się sprawdzi to dobrze dla inwestora. Jeśli nie to traci. Podatek musi być wliczony w cenę koncesji. Inaczej to jest NACJONALIZACJA.
Dość już tego gadania o wpływie Węgier na cenę akcji i polskiej waluty. Przy 6% inflacji i poczynaniach jw. nawet idioci nie zainwestują w tym kraju. Chyba że TRIO ROSTOWSKI, BELKA, TUSK sprowadzą ich do swojego poziomu i pokonają doświadczeniem.