Starzy (wiekiem) ustąpcie miejsca "młodszym".

Komu? Pryszczom? Domokrążcom po studiach? Zmywakom po licencjacie

Rozumiem, że chcesz wprowadzić następną kategorię pokrzywdzonych. Doszlusować do feministek, lesbijek, pedałów , czarnych, beżowych, różowych, tęczowych, chorych na syfa, adhd i dysgrafię. Tym razem kryterium pokrzywdzenia ma być wiek ???.
Wyobraź sobie, pryszczu, że proponowałem młodszym przejęcie prowadzenia mojej firmy. Warunki proste - przejmujesz prawa ale i zobowiązania. Dla mnie stała dywidenda, co wypracujesz jest twoje.
I kicha. Brak chętnych. Wynagrodzenie tak, odpowiedzialność nie.


(Pomijam Bieleckiego, mało o nim wiem).

Człowiek w wieku 58 lat, jeżeli permanentnie ćwiczy umysł (intensywnie pracuje), jest absolutnie sprawny umysłowo. Jego zdolność uczenia się, myślenia, pamięć nie są w żadnym stopniu ograniczone. Stoją, na dodatek, za nim doświadczenie, kontakty, obycie w świecie, którego nie sposób nabyć na najlepszych nawet studiach.

No i w końcu pytanie za 10 pkt. - czy jesteś w stanie, jako "młodszy" przejąć stanowisko Bieleckiego ???

Jestem starszy od ciebie "PRYSZCZU",- ucz się od "młodszych".
Do "młodzieży" świat "należy",- tylko należy ich nauczyć (nie rządzić) i wskazać "drogę" rozwoju.
Trzymasz się "gałęzi" jak Małpa,- która boi się spaść na "dupę" i być "człowiekoiem".