zezowaty Zorro
/ 83.5.146.* / 2008-08-31 21:37
Ja tam nie byłem i nie wiem, ale Putin to musi mieć jakąś wróżkę w sztabie generalnym, żeby dokładnie wiedzieć, kiedy Gruzja zacznie... A może dzwonił do niego McCain, po tym, jak się dogadał z Saakaszwilim... I na otwarcie igrzysk gotowy byl i tunel Roki pod Kaukazem i nowe tory kolejowe dla zaopatrzenia i gotowa zmechanizowana 58 armia po drugiej stronie tunelu... Jeden dzień i armia jest Cchinwali, no to albo wróżka, albo telefon od przyjaciela, bo co innego? Może przypadek. Ot tak, armia sobie zrobiła manewry, a potem zapomniała wrócić przez trzy tygodnie do koszar. Taka rosyjska dusza...
Poczytaj może tutaj:
http://online.wsj.com/article/SB121988657412478425.html?mod=opinion_main_commentaries