Oczywiście jak zwykle zachwyty na temat wszystkiego co ma ułatwić ruch Warszawce. Podbiera ona od lat pieniądze przeznaczone na inne drogi co najmniej tak ważne jak te prowadzące do Warszawy. Dla przykładu, bardzo ważna S5 z Wrocławia do Poznania jest wyrzuca z planów od 12 lat, a jazda nią to wrażenia ekstremalne. Ostatnio leciałem samolotem z Alicante do Wrocławia 3 godziny. Samolot lądował o 15. Na parkingu przed lotniskiem stał mój samochód. Wsiadłem natychmiast i obwodnicą Wrocławia dojechałem do zapchanej szosy na Poznań. Jeżdżę ostro, samochód mam szybki ale do Poznania dojechałem po 5 godzinach 20 minutach. W dzień powszedni w tych godzinach to normalny czas przejazdu. No, ale Warszawskie drogi są ważniejsze.

Dlatego natychmiastowej INTERWENCJI wymaga WĄSKIE GARDŁO powstające na budowanej właśnie A1-Wschodniej Obwodnicy Łodzi (WOŁ). Odcinek ten przejmie bowiem nie tylko ogromny potok aut z kierunku N-S (Gdańsk-Katowice), lecz także strumień NE-SW (z nowej S8 do A2 : Litwa-Wawa-Łodź-Wrocław-Niemcy/Czechy - patrz-mapka: http://imgur.com/T0MMSWj ) Na to wszystko NAŁOŻY SIĘ jeszcze podłódzki potok wewnątrzaglomeracyjny (relacje: Kutno-Łódź-Piotrków Tryb., Sieradz-Zd.Wola-Łódź-Łowicz)
Tymczasem A1-WOŁ budowana jest w KARYKATURALNYM wręcz przekroju 2x2 pasy, który TAM MUSI okazać się NIEWYSTARCZAJĄCY ! KORKI na tak wąskiej A1-WOŁ są MUROWANE !!! CODZIENNIE ! Zwłaszcza w porannym i popołudniowym szczycie. . . .
P.S. Na całym świecie miejskie i podmiejskie odcinki autostrad, które charakteryzują się przecież znacznymi fluktuacjami natężenia ruchu w rytm przemieszczania się potoków pracowniczych, buduje się SZERSZE, niż te, które biegną przez pola i lasy ! Świat to wie, łódzka GDDKiA - nie !!! (żądzą tam 4 niekumate niewiasty-dyrektory + 1 inżynier d/s bez znaczenia)
Chociaż i u nas : S2 w Wawie ma od 2x3 do 2x7 pasów; podwrocławska A8 ma 2x3-2x4 pasy, A2 od Pruszkowa do Konotopy - 2x4 ; między węzłami w Strykowie A2 ma od 2x3 do 2x4 pasy ! Tymczasem najważniejszy w całej polskiej sieci drogowej odcinek A1-WOŁ ma mieć zaledwie 2x2 pasy. To PIRAMIDALNY ABSURD, OCZYWISTY NONSENS, ŚWIADECTWO NIEKOMPETENCJI i BRAKU WYOBRAŹNI "speców" z GDDKiA ! To nie jest oszczędność, lecz czystej wody niegospodarność ! Bo konieczność dobudowania trzeciego pasa dla udrożnienia A1-WOŁ stanie się oczywista wkrótce po otwarciu tego odcinka. Wydamy przeszło miliard złotych a obudzimy się w korkach i z przysłowiową "ręką w nocniku". PRZEbudowa zaś A1 "pod ruchem" okaże się o wiele bardziej kosztowna, niepomiernie bardziej uciążliwa i potrwa znacznie dłużej, niż jej budowa od razu w niezbędnym na tym odcinku przekroju 2x3 pasy, który stanowi tam absolutne MINIMUM !
Nie wyrzucajmy publicznych, NASZYCH pieniędzy w błoto ! Czy PO-lak mądry PO-trafi być wyłącznie dopiero PO szkodzie??!..