Ryszard P.
/ 89.74.99.* / 2015-11-14 18:06
Nie wygląda aby "hirny" był Polakiem, a kim jest nie trudno się domyśleć. Zgodzę się jednak z tym, że polska dyplomacja do najlepszych nie należy dodając, że decyzje w tej sprawie podejmowane były przede wszystkim na poziomie rządu i parlamentu. Za to, że Polska nie chciała uczestniczyć w budowie tej ryzykownej m.in. dla bezpieczeństwa ekologicznego Bałtyku inwestycji, należałoby ją raczej pochwalić. Okazało się, że dla Rosji i Niemiec ewentualność katastrofy ekologicznej w przypadku uszkodzenia gazociągu ma jednak drugorzędne znaczenie. Liczą się przede wszystkim sprawy ekonomiczno-gospodarcze, jak również polityczne. Pytanie, dlaczego Rosja tak bardzo unika zlokalizaowania tego gazociągu drogą lądową. Czy trudno na to odpowiedzieć tak mądremu i zdolnemu osobnikowi jak "hirny" ? - A może już dostawca gazu wymyślił rurociąg powietrzny ? Nie będę jednak bronił decyzji polskich przedstawicieli ponieważ nie znam wszystkich okoliczności tych decyzji, i jeśli nawet ma Pan trochę racji, to nie musi uważać podejmujących tę decyzję Polaków za niezdolnych, nieudolnych i kalek, gdyż zauważam, że do ideału Panu również dużo brakuje, a może nawet więce, niż dużo.