Jednocześnie wprowadził podatek liniowy (16%), ulgi podatkowe na dzieci, zamroził kurs franka w celu zminimalizowania ryzyka spekulacji walutowej, zmniejszył CIT, czym ulżył przedsiębiorcom i w perspektywie doprowadzi do wzrostu poziomu inwestycji. To, że paru postkomuchom zamknął usta podoba się wielu Węgrom (w wyborach otrzymał 2/3 głosów- czyli większość konstytucyjną). W nowelizacji konstytucji wprowadził preambułę z odwołaniem do Boga i chrześcijańskich wartości jako fundamentu państwa i społeczeństwa węgierskiego. Taka polityka jest pro rozwojowa i przyszłościowa, w odróżnieniu od polityki prowadzonej przez lewicujących (tylko w hasłach, którymi gęby sobie wycierają), postkomunistycznych "służących" bankierów, lizusów poSBeckich telewizji i zbieraniny karierowiczów bez krzty przyzwoitości i choć odrobiny honoru, nie mówiąc już o stojącym na czele tej bandy kłamcy (vide expose premiera vs czteroletnie rządy obecnej koalicji). Pozdrawiam wszystkich realnie i obiektywnie obserwujących rzeczywistość polityczno-gospodarczą.