ja chciałem kupować $ jak był po 2,20, ale ktoś mi odradził (sam też nie byłem pewny ) kiedyś jak spadał poniżej 3 zł (wówczas to było tanio) kupiłem bez wachania to przez 3 miesiące zarobiłem 10 % na czysto.
jednak czasami trzeba się słuchać impulsu, nie przeliczać nie myśleć zbytnio bo okazja przechodzi wówczas bokiem.
na początku bessy czyli ponad rok temu powiedziałem sobie że w
akcje wejdę dopiero jak indeksy rypną 60-50%, jednak już nie tak dawno pomyślałem że może warto poczekać bo rypnie 75% od rekordów sprzed ponad roku. terzaz myślę że może się zamknąć nawet 80% niżej i wówczas jak sie zapakuję w
akcje po pas to zanim dojdziemy do następnych rekordów wszechczasów , będę już naprawdę bogaty w końcu 500% zysku to nie byle co.
i znów postaram się wyskoczyć z tej zwariowanej kolejki przed kolejną zwałą zwaną bessą.
cierpliwość spokój