To najgorsze TU z jakim mieliśmy styczność - na nasze nieszczęście kilka razy. Likwidacja szkody z OC sprawcy to nie tylko droga przez mękę, ale też zwykłe oszustwo. Firma zatrudnia skrajnie niekompetentnych ludzi, którzy lekceważą swoje podstawowe obowiązki. Przykłady można można i mnożyć np. zwykłe przepisanie oc ze zbywcy na nabywcę trwało u nas kilka miesięcy (nieprawidłowe przeksięgowanie składek, niesłuszne pisma windykacyjne) i kosztowało nas masę nerwów i czasu. A już skrajną bezczelnością wykazała się Compensa, gdy złożyliśmy odwołanie do sprawy osobiście w jednym z oddziałów na kilka dni przed upływem terminu. Firma odrzuciła odwołanie powołując się nie na datę wpływu do jednostki, a na termin wysłania dokumentów pocztą z oddziału do centrali...śmieszne. Poza tym wysyłając odp. na nasze odwołanie sami przekroczyli ustawowy termin - w takiej sytuacji (zgodnie z prawem) odwołanie uznaje się rozpatrzone na korzyść osoby odwołującej się. Wysłaliśmy na to stosowną odpowiedź, a firma nas olała - odpisali że nic więcej się nie należy i tylko w jednym zdaniu stwierdzili, że faktycznie był błąd w datach. Kolejny błąd z ich strony - nie dość, że nie przeprosili, to wręcz olali ustawę i udają głupa... Dobrze wiedzą, że spora cześć ludzi nie zdecyduje się na drogę sądową i tak oszukują ludzi... żałosna firma, która myśli, że jest ponad prawem.

To jest dopiero ubespieczyciel nie uczciwy zona moja miala wypadek w pracy po zakonczeniu leczenia zglosila roszczenie w sprawie odszkodowania nie dosc ze ciezko sie telefonicznie zlapac tam osobe odpowiedzialna to jeszcze odsylaja od jednego numeru do numeru Ale to jeszcze nic bo sa oni jak taki { ROBIN HUDD}biora kase od ubezpieczonych i maja wszystko w czterech literach ale ja sie nie poddam jak trzeda bedzie pujde do sadu nie daruje takiej bandzie niech im sie nie wydaje ze zjedli wszystkie rozumy

Chciałabym ostrzec wszystkie osoby, które zastanawiają się nad pracą w firmie Compesna. Jest to nierzetelna i nieuczciwa firma, która bierze pod uwagę tylko korzyści, które może zyskać na swoich pracownikach. Umowy na kilkanaście stron są sporządzone w bardzo niekorzystny dla pracownika sposób. Ilośc stron ma na celu jedynie zniechęcenie pracownika do szczegółowego przeczytania ich, a haczyki w nich zawarte to kompletne nieporozumienie. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie - jest bardzo źle. Nie dość, że stawki są maksymalnie zaniżone, może się okazać, że podpisana przez nas umowa zmusi nas do pracowania praktycznie za darmo. W moim przypadku, po latach od odejścia z firmy okazało się, że jestem winna firmie pieniądze! Mało tego - firma nie informuje o należnościach byłych pracowników aby wyciągnąć maksymalne odsetki z tytułu należności. Cytując panią przedstwiciel: "Niech się Pani cieszy, że odezwaliśmy się po trzech latach a nie po dziesięciu". Wszystkim rozważającym zatrudnienie w tej firmie wybijam to z głowy ciężkim młotkiem - zaszczędzicie czas, pieniądze, zdrowie psychiczne i honor. Nie polecam z całego serca!!

Proste pytanie: czytałeś OWU?