Najwyraźniej nie kapujesz jak wygląda funkcjonowanie sklepiku z marchewką, Tusk też nie.
Funkcjonowanie gospodarki budy z marchewką nie różni się wiele od funkcjonowania państwa. Bilans musi się zgadzać.
Tylko skala inna.
Właściciel budy musi mieć uprawnienia, zgłoszenie działalności, pozwolenia, zatrudnić pracownika, wybrać dostawcę, itd.
Za wszystko odpowiada własną głową i własną kasą.
Jeżeli nie potrafi tego powiązać to wypad.

Szef rządu mianuje ministra, ten szefa GDDKiA, ten wybiera projektanta i wykonawcę.
Może się zdarzyć jedna wpadka. Ale jeżeli wpadki są regularne to znaczy, że szef nie potrafi konstruować piramidy obowiązków i odpowiedzialności.
Wypad.

problemy firm nie biorą się z dnia nadzień...

Tym bardziej nie powinny zostać zatrudnione.

Dlaczego?
W Dani dyrektor firmy nie moze zarabiac wiecej niz 3 razy od szeregowego pracownika. U nas prawo pozwala aby bylo 333 razy wiecej.
A kto u nas stanowi prawo...hm...koalicja rzadowa, kto jest jej szefem?
Bingo, Donald I Kochajacy Tusk