Oczywiście, zależy od marki . - Ja jeździłem dwa razy , jak musiałem (gwarancja). A teraz mam ich gdzieś w okolicach dwunastnicy . Pojadę dopiero na wymianę rozrządu . Dwa razy byłem ( u Hallera) i zawsze było coś. A to brakowalo zatyczki plastikowej 12 mm. przy nadkolach , bo grzebali niepotrzebnie . Teraz nie mogę dokupić bo są tylko do 10mm. A to zalali mi instalację elektr. przy myciu auta i 2 godz. szukali przyczynę przepalenia bezpieczników . - Zacinał się włącznik oświetlenia schowka i chciałem ,aby tylko pisknął mechanik 'sprayem' . To wymontował cały schowek i stwierdził , że prąd nie dochodzi do wyłącznika . Muszę przyjechać jak będzie elektryk . Wtedy dwa razy pstryknąłem tym wyłącznikie i działał . Wystarczyła tylko kropla oleju na sztyft . - Natomiast świece , filtry i olej wymienię sobie sam za darmo . Za oglądanie samochodu też nie zamierzam płacić kilka stów . A moje auto nie jest do szkolenia uczniów . Jeśli już , to pojadę do starego doświadczonego mechanika .