mam 2 domy i nie mam na sumieniu wiekszych kantow, ale mam dobre wyzsze wyksztalcenie,ciagle sie ksztalce,ciezko pracuje z mezem i mysle jak inwestowac madrze i jak wydawac madrze. Czesto spotykam sie z faktem,ze ludziom pieniadze przelatuja pomiedzy palcami jak woda albo z tym,ze dla biednych wszystko jest tanie i wszyscy naokolo powinni sie z znimi dzielic, dla mnie wszystko musi byc warte swojej ceny, nie rzucam sie na nic.i chyba na tym polega roznica.

Nie przyznawaj się lepiej bo zaraz naskoczą :) Forum tutaj jest od tego żeby wylewać swoje żale. A że nie wszystkim chciało się uczyć żeby mieć lepszą pracę, to muszą jakąś teorię do tego dorobić że to przecież nie ich wina!

Ciężko pracujący i myślący budują ten kraj, reszta tylko biadolić potrafi.