leon121
/ 88.156.131.* / 2015-10-19 15:30
pracując w Pl zawsze tym bucom było źle, mało, za wolno i jeszcze podwyżkę by chciał i za nad godziny. przekraczając granicę PL-De nagle stałem się fachowcem, mam czas na śniadanie, robię na spokojnie, jestem uczciwy, nie piję w robocie i na kacu nie przychodzę, nie kradnę. Czuję sie doceniony, nie zaszczuty. Ale najbardziej mnie boli to , że to "obcy" nie swój, traktuje mnie jak człowieka, a spodziewać można by się odwrotnie.