Finanse publiczne nie są zagrożone. Mimo większego deficytu
Money.pl
/ 2009-05-27 06:42
Czarna Chmura.....
/ 83.9.76.* / 2009-05-27 08:23
"deficytem w wysokości 15 i pół miliarda złotych. Wobec realnego deficytu sięgającego 40 miliardów złotych."
Raczej powinno być, że wirtulany deficyt wynosi 15,5 mld., a rzeczywisty wynosi 40 mld. A to by wskazywało na to, że Minister Finansów prowadzi kreatywną księgowość. Czy to w ogóle jest zgodne z prawem?
eryk b.
/ 83.15.180.* / 2009-05-27 07:14
a "ekspert" mówi : "mamy do czynienia z przesileniem kryzysu i już żadne negatywne wydarzenia nie są spodziewane". Czy w przypadku pogorszenia sytuacji gospodarczej Polski ten obywatel zrezygnuje z wysoko płatnych funkcji i już więcej nie pojawi się w mediach? Czy przekaże na cele charytatywne pobierane do tej pory wynagrodzenia?
PrawdaKtóraBoli
/ 89.187.232.* / 2009-05-27 06:42
... ostatni fragment z wywiadu z bugajem z rzepy:
http://www.rp.pl/artykul/2,311266_Polsce_trzeba_pilota_na_czas_kryzysu.html
eliza olczyk: Ostatnio w Pałacu Prezydenckim pojawiła się Zyta Gilowska. Czy to ona doradza teraz prezydentowi w sprawach gospodarki?
bugaj: Tego nie wiem. Ale chcę powiedzieć, że jej dokonania z przeszłości: czyli szczególna reforma podatków polegająca na uprzywilejowaniu ludzi najlepiej zarabiających oraz obniżenie składki rentowej, to niektóre z powodów dzisiejszych kłopotów budżetowych rządu.
Czy rozumiecie coś z tego dwugłosu z pałacu konusa II?