Jaaaaasne, jakiś pacan z agencji Fitch która mieści się w Madagaskarze, na Seszelach czy Bóg jeden wie gdzie, ma pojęcie na temat Polski i gospodarki w Polsce.
Grecja też dostawała "wysoką ocenę" AAA zaledwie miesiąc przed upadkiem.
Także radzę się nie ośmieszać na przyszłość i oszczędzić czytelnikom prognoz łże propagandowych agencji ratingowych, a zamiast tego przepytać konsumentów co sądzą o stabilności krajowego rynku.