tatko
/ 2007-04-28 22:03
/
Tysiącznik na forum
Na łamach # Financial Times # - czołowej gazety ekonomicznej świata - gromy na ustawę lustracyjną rzuił profesor Jan Winiecki, były prezes Towarzystwa Ekonomistów Polskich. Kaczyńskich nazwał narodowymi bolszewikami, którzy stawiają się poza granicami zachodniej cywilizacji.
Winiecki przekonuje że ustawa lustrayjna jest nie do przyjęcia pod względem moralnym i prawnym. Morlnym, bo chce dręczyć ofiary poprzedniego systemu, nakłonione do współpracy często groźbami i szantażem. Podstawową wadą prawną ustawy jest natomiast fakt,żeprześladuje ona za coś, co nie jest pzestępstwem i nigdy nim nie było, czyli za współpracę ze służbami bezpieczeństwa. Aby za to prześladować,należałoby najpierw dowieść prawnie, że SB i pokrewne organizacje były organizacjami przestępczymi, a nikt dotąd tego w Polsce nie udowodnił. Profesor wskazuje, że wykorzystanie prawa do ścigania naruszeń zasad moralnych, a nie prawnych, nie stosuje się w Europie od XVI wieku. O 500 więc lat próują cofnąć Polskę bracia Kaczyńscy. Winiecki dowodzi także, iż ldzie niesłusznie przez ustawę pomówieni będą mogli dowodzić swej niewinności przed sądami cywilnymi, co jest szyderstwem z prawa, bo w cywilizowanym kraju to przestępcy udowadnia się winę, a nie na odwrót.
Ustawę lustracyjną potępiają także międzynarodowe organizacje dziennikarski. Międzynarodowy Instytut Prasow potępił ustawę, ponieważ za jej pośrednictwem polskie władze stworzyły potężne narzędzie pozwalające im decydować,kto ma prawo uprawiania zawodu dziennikarza. Ponadto wedłu MIP, ustawa odbiera wydawcom i nadawcom swobodę podejmowania decyzji o tym, kogo mogą zatrudnić. Cóż jednak z tych protestów, które rzeczywiści stawiają rząd polski poza granicami cywilizacji, skoro dla Kaczyńskich i spółki to oni sami są dla świata wzorem i przykadem cywilizacji życia i wartości chrześcijańskich. To od Polski pogrążającej sięz wolna w bezprawiu i barbarzyństwie świat ma brać wzór, a nie na odwrót.