JKO
/ 89.25.186.* / 2015-03-27 11:57
Fajnie, tylko ile będzie kosztował bilet po tych wszystkich rozbudowach? Póki tańszym rozwiązaniem dla mnie jest jechać na zakupy z żoną własnym autem (LPG) niż komunikacją miejską, póty będą korki, puste autobusy czy tramwaje, brak kasy na kolejne naprawy taboru itd. A gorsze warunki przejazdu, to mniej pasażerów i kółeczko się zamyka. Pobliskie Tychy mają ekologiczne autobusy i trolejbusy, promują dojazdy pociągami (nowe dworce, budowa specjalnych parkingów na pozostawienie auta przed dworcem, nowe bilety łączone)... Czy jest sens rozbudowywać za grube miliony torowiska? Nie lepiej by było poszukać nowych (i tańszych) rozwiązań? O rowerze miejskim znanym np. z Warszawy nie wspominając...