Dostałem pocztą zwykłą kartę kredytową GE. Nic nie podpisałem. Po jakimś czasie odesłałem ją do banku przeciętą. NIe odpalałem jej.KIlka miesięcy i okazuje się, Iż muszę zapłacić za korzystanie z karty kredytowej łącznie z odsetkami, coś ok. 80 zł. udałem się więc do banku w sprawie wyjaśnienia. NIedouczone pracownice poinformowały mnie iż sprawa zostanie wyjaśniona. I owszem wyjaśniło się tak, że kwota jeszcze większa znalazła się w bankowej windykacji a ja znalazłem się na KRD czyli czarnej liście bankowej. Bank GE zrobił ze mnie w świetle prawa złodzieja i oszusta. W tym wypadku oddaję sprawę do sądu.Jeśli ktoś ma podobne problemy z GE to proszę o kontakt na adres margoc7@wp.pl. Przypuszczam , że kilku obywateli RP wykiwanych ,oszukanych przez GE będzie w stanie zapobiec dalszym wyłudzeniom przez oszusta GE i w końcu sąd przywróci dobre imię
oszukanych ludzi.