Oto deklaracja Ciemniaka.
Jak mówi poseł Zbigniew Girzyński, Władimir Putin prowadzi politykę zagraniczną wzorując się na Stalinie i Hitlerze.

A Bush, Chenney, Rumsfeld i Volfowitz to wybawiciele uciemiężonych.
USA Od czasu II wojny swiatowej
1. Usilowalo obalic ponad 50 rzadow, w wiekszosci demokratycznie wybranych.

2. Usilowalo wstrzymac i niedopuscic ruchy populistyczne i narodowe w 20 krajach.

3. Utrudnialo demokratyczne wybory w conajmniej 30 krajach.

4. Zbombardowalo ludzi w ponad 30 krajach.

5. Usilowalo zamordowac ponad 50-ciu przywodcow niezaleznych panstw.

6. W sumie, USA, przy poparciu W. Brytanii, prowadzilo powyzsze akcje w 69 krajach.
"Nieprzyjaciel" zmienia swa nazwe - od komunizmu do islamizmu, ale glownie byly to powstajace demokracje niezalezna od sil i wplywow Zachodu, albo spoleczenstwa, ktore zamieszkiwaly strategicznie przydatne rejony swiata, jak np. Chagos Island.
Taka jest prawda kretynku!

porównanie Putina do Stalina czy Hitlera jest wielce krzywdzące dla tego pierwszego. Poseł Girzyński lepiej by pomyślał zanim mówił głupoty. Robi to za nasze pieniądze, a my musimy się za niego wstydzić. Milcz waść wstydu oszczędź.

Oczywiście musimy pamiętać o tym, że Niemcy tak samo popierali Hitlera jak Rosjanie teraz Putina.
Problem tylko w tym, że Hitler miał czołgi, armaty i zapatrzone w ideę Rzeszy armię, a Putin ma rakiety nuklearne. Sensu ekonomicznego czy militarnego w zaborze Krymu raczej nie ma, ale ideologiczny - dla Rosjan jest. Obawiam się że tak jak przed II wojną dla świętego spokoju ustępowano Hitlerowi tak teraz ustępuje się Putinowi. Finalne cena tych ustępstw jest strasznie wysoka a od wojny one nie uchroniły...

Zapomniałeś politykierze jeszcze o PolPocie

Girzyński nawiedzony ,należy takim wybaczać.
Natomiast takiego poparcia swojego narodu jaki ma Putin to nasi czołowi politycy mogą tylko pomarzyć i powzdychać, a następnie zazdrościć.

Dokładnie ! Zapraszanie agresora i podpalacza Europy do Polski jest skandalem !Ale jako beneficjent zamachu smolenskiego Komorowski zachowuje się przewidywalnie...