więcej?
/ 213.158.196.* / 2008-05-11 20:37
...... Sawicka?, a proszę bardzo:
Platforma dba o "swoich" nie gorzej od "ludowców". Wart 132 tysiące kontrakt na obsługę prawną prezydenta Warszawy przypadł w udziale Józefowi Medykowi, który - jako komisarz wyborczy - bronił Hannę Gronkiewicz Waltz przed utratą mandatu(Bronili Sawickiej, dostali kontrakt, Onet za "Rz" 26.02.2008). Podobnie - zlecenie na obsługę prawną spółki Narodowe Centrum Sportu dostała - bez przetargu - kancelaria prawna Pociej, Dubois i Wspólnicy, według "Rz", od lat świadcząca usługi Platformie Obywatelskiej. Kontrakt wart jest 600 tysięcy złotych. O "wspólnikach" nic mi nie wiadomo, ale to i owo wiem (z prasy) o panach Pocieju i Dubois. Aleksander Pociej to hojny adwokat, który wpłacił 300 tysięcy złotych kaucji za panią Beatę Sawicką(Bronili Sawickiej, dostali kontrakt, Onet za "Rz" 26.02.2008). Jeśli zaś chodzi o nazwisko Dubois - chodzi tu niezawodnie o pana Jacka Dubois, pełnomocnika prawnego PO. To zdaje się w ogóle ciekawa postać. Jest on - na przykład - obrońcą pani Jaruckiej (Cimoszewicz gdy się o tym dowiedział miał powiedzieć do żony: "zobacz, nawet się chłopcy nie kryją"), a poza tym pan Dubois zasiada we władzach spółki J&S, pełni też funkcje w innych spółkach związanych z tą firmą (Onet 29.02.2008). Firma J&S może się poszczycić i innymi pracownikami związanymi z aktualnym reżimem. Jak doniosła "Rz" w J&S pracują byli politycy PSL - Józef Pawlak i Zdzisław Zambrzycki. Zatrudniono ich jako speców od biopaliw. Obydwaj uchodzą za wpływowych ludowców (P. Nisztor, Byli politycy PSL na etatach w J&S, Rz, 11.02.2008). Idźmy dalej... Minister Bieńkowska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego dofinansowała kwotą 80,7 miliona złotych spółkę "Miasteczko Multimedialne" w parku technologicznym w Nowym Sączu. Prezesem firmy jest związany z PO współtwórca Business Center Club Krzysztof Pawłowski (Zenon Baranowski, Kryterium towarzyskie, Nasz Dziennik, 2.02.2008). Promocją polskich produktów regionalnych zajmie się agencja Lowe GGK. Tak się bowiem składa, że zorganizowany przez Agencję Rynku Rolnego przetarg wygrała firma związana z Andrzejem Halickim z PO. Halicki twierdzi, że z firmą nie ma już nic wspólnego, ale jego nazwisko, w chwili przetargu, znajdowało się na liście członków zarządu The Lowe Group Poland w skład której wchodzi Lowe GGK (Konfliktowy przetarg za 12 milionów, TVN24pl, 21.03.2008)
Nasz przegląd "nowych jakości" w rządzie PO-PSL zakończymy postacią pani Chojny-Duch. Harmonijnie łączą się w jej osobie cechy charakterystyczne tej ekipy. Jest "spadkiem" po ekipie SLD, ma na koncie "dziwne interesy" i zdaje się być w świetnej komitywie z magnatami III RP. Duch dostała od Tuska posadę wiceministra finansów. Wcześniej była wiceministrem w rządach Pawlaka i Oleksego, doradzała Kołodce. Wiąże się z nią, w kontekście dziwnych interesów, ciekawa anegdotka. Otóż, Duch wynajmowała niegdyś mieszkanie Wietnamczykom nie odprowadzając stosownego podatku. Wietnamczycy zainstalowali w mieszkaniu fałszywą centralę telefoniczną, która "wpadła" i zrobił się z tego skandal. Ale to była drobnica. Dziś pani Duch zdaje się robić lepsze interesy, w "GP" znaleźć można było niedawno tekst poświęcony panu Nurowskiemu, czytamy w nim mn.: "w 2005 roku (...) Nurowski wraz z innymi osobami mn. Dariuszem Rossatim oraz Elżbietą Chojną Duch, kupił od SGGW 90 ha ziemi w niebywale atrakcyjnym miejscu w podwarszawskim Konstancinie. Warte około 500 milionów zł grunty zostały im sprzedane za zaledwie ... 7 milionów zł plus VAT" (P. Lisiewicz, Pan od propagandy). Najbardziej niepokojące jest jednak co innego. Otóż, jak pamiętamy wiosną 2005 roku z Ministerstwa Finansów wyprowadzono w kajdankach grupkę urzędników, którzy w zamian za tzw. "korzyści majątkowe" świadczyli różne usługi, ze szczególnym wskazaniem na załatwianie ulg podatkowych. Proceder ten, mimo, że kierownictwo resortu było alarmowane, ciągnął się przez lata, także w czasie, gdy ważną figurą w ministerstwie była pani Duch. Dodajmy, że przez Chojnę Duch dobre przełożenie na rząd zdaje się mieć pan Ryszard Krauze. Jacek Duch, mąż pani minister związany jest bowiem z Prokomem. I to mocno. Gdy Krazuze wpadł w tarapaty to właśnie Jacek Duch został przewodniczącym Rady Nadzorczej Prokomu (W. Wybranowski, Dobry płatnik zrezygnował, ND 3.10.2007). Dobre stosunki z magnaterią III RP - to kolejna cecha charakterystyczna dla członków ekipy Tuska...