Ile brokerzy zarobią na ofercie
W związku z ofertą PZU domy maklerskie zgodnie obniżyły pobierane przez siebie opłaty, jednak wciąż będą w stanie zarobić na debiucie ubezpieczyciela. Ci, którzy dopiero w ostatnich dniach otworzyli rachunek maklerski, nie zapłacą za jego prowadzenie. Gdyby jednak prawie 2,5 mld zł, które wpłacili na zakup akcji PZU, trzymali na lokacie, mogliby przez czas do debiutu ubezpieczyciela zarobić ok. 5 mln zł. Dzięki promocjom bez problemu można znaleźć domy maklerskie pobierające 0,18–0,20 proc. prowizji za zakup akcji. Dom Inwestycyjny BRE Banku w ogóle zrezygnował z opłaty. Średnia stawka na rynku to około 0,3 proc. Można szacować, że na samym zakupie akcji przez inwestorów indywidualnych brokerzy zarobią ok. 6 mln złotych. Prowizje od późniejszych transakcji akcjami PZU są z reguły wyższe od prowizji za nabycie. Średnia stawka na sięga około 0,4 proc. (choć są i wynoszące 0,1 proc.) Zakładając, że inwestorzy będą chcieli sprzedać
akcje w jednej transakcji po cenie 340 zł (dającej 10 proc. zysku na debiucie), będą musieli zapłacić ok. 9,5 mln zł prowizji (i tyle samo – kupujący od nich papiery firmy ubezpieczeniowej).Nie wszyscy maklerzy są jednak optymistami. – Zmartwieniem w przyszłości będą tysiące nowych rachunków. Wiele z nich będzie martwych, a brokerzy i tak będą ponosić koszty, m.in. ich utrzymania w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, dostępu do arkusza zleceń czy rozliczeń podatkowych – mówi jeden z szefów domów maklerskich.