yuio
/ 79.186.35.* / 2010-11-17 15:51
Kryzys jest doskonałą okazją na przeprowadzenie trudnych reform w państwie tak jak robi to np. Orbán na Węgrzech. Niestety, Donald Tusk nie jest przywódcą z prawdziwego zdarzenia. Z Robertem Gwiazdowskim,prezydentem Centrum im. Adama Smitha, rozmawia Joanna Ćwiek-Świdecka
Mijają właśnie trzy lata od powołania rządu Donalda Tuska. Pokusi się Pan o podsumowanie tego okresu?
To będzie trudne, bo tu nie ma czego sumować. Obecny rząd nie zrobił kompletnie niczego dobrego ani dla państwa, ani dla przedsiębiorców. Jeśli jednak jakieś kroki były podejmowane, to okazywały się one kompletnie bez sensu. Moim zdaniem te trzy ostatnie lata były dla Polski kompletnie stracone.
Premier w swoim exposé sporo obiecywał.
Exposé premiera to były trzy godziny wodolejstwa. Ja już wtedy mówiłem, że nic dobrego z takiego gadania nie wyjdzie. I okazuje się, że miałem rację. Bo na przykład Tusk obiecywał obniżki podatków, a okazuje się, że podatki idą w górę. Obiecywał także ułatwienia dla przedsiębiorców i ich też ciągle nie ma. Jedyne, z czego premier się wywiązał, to gadanie. Przez te trzy lata premier głównie gadał, niezależnie od tego, czy była taka potrzeba, czy nie.