GPW: Czas na kolejne wzrosty
Money.pl
/ 2009-04-03 07:55
Adam222
/ 77.88.137.* / 2009-04-03 19:01
Trzeba było tak pisać 1,5 miesiąca temu jak WIG20 miał 1253 punkty. Ale oni się obudzili dopiero teraz po wzroście o ponad 400 punktów. Wtedy widzieli WIG20 na poziomie 700 puktów i bili się w piersi że tak będzie. Po prostu wtedy naganiali na spadki a teraz naganiają na wzrosty. A jak będzie to sami nie wiedzą.
Pilsener
/ 2009-04-03 13:12
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Korekta była podręcznikowa - idealnie wpasowała się w kanał, małe obroty, po bardzo dużych wzrostach... Normalnie człowiek optymistą się staje - perspektywa rychłego pogłębienia dna się oddala, co prawda to jeszcze nie hossa, ale można kupować więcej akcji, bo mniejsze jest ryzyko dużych strat, pokusa jest silna zwłaszcza dla zagranicznych inwestorów, wszak za swoje dolary i ojro mogą kupić teraz o 50% akcji więcej.
marszal80
/ 83.18.159.* / 2009-04-03 11:02
Szczerze mówiąc nie ma się czym podniecać. Jak się ma 1600 pkt do 3900 jakie było w październiku 2007 roku. Dla tych kórzy zainwestowali swoje pieniądze w połowie roku 2007 te wyniki nie są żadną jaskółką pozytywnych zmian. Można pobawić się w wyliczankę. Gdyby giełda rosła rok co roku o 20 procent to od dzisiaj zajęłoby nam 5 lat aby osiągnąć szczyty z przed półtora roku. Jednak daleko mi do takiego optymizmu.
ktośtam
/ 193.108.194.* / 2009-04-03 11:01
w książce na portalu: WWW.DEPARTAMENTSKARBU.PL
pw73
/ 83.18.183.* / 2009-04-03 08:25
Tak na zdrowy rozsądek to spodziewałbym sie dzis spadków
mig23
/ 81.190.71.* / 2009-04-03 08:20
Padaka to nie, jesli będzie to chwilowa na dzis. W terminie 04 to wzrosty, a w 05 nie powinno się sprawdzić sprzedawaj i uciekaj z rynku.
ddar
/ 93.105.164.* / 2009-04-03 07:55
Anale wróżą wzrosty . ......
Będzie padaka .....
nicpon
/ 85.128.12.* / 2009-04-03 10:18
straszne....wróżą i są wzrosty ja nie mogę...jaka padaka...trzeba uciekac z rynku!!!!
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.