bsf
/ 87.205.165.* / 2012-08-16 15:23
Wygląda na to, że to minister transportu Sławomir Nowak stał za zatrudnieniem żony ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego na specjalnie dla niej stworzonym, bardzo dobrze opłacanym stanowisku. Co ciekawe, Nowak zaraz po "aferze taśmowej" lansował się na zaciekłego pogromcę kolesiostwa.
W Pałacu Prezydenckim utworzono nowe, suto opłacane stanowisko, które "dziwnym" trafem objęła żona ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego. Jest to jej kolejne posada w budżetówce, wcześniej bowiem pracowała, również na stanowisku dyrektorskim, w ministerstwie sportu.