Przeciętne wynagrodzenie szeregowego pracownika ING Banku Śląskiego(a to oni właśnie będą główną ofiarą "racjonalizacji" zatrudnienia) wynosi około 2000,00 PLN brutto, czyli rocznie Bank zaoszczędzi kwotę około 17 milionów PLN( przy 700 zwolnionych osobach).Nalezy sobie zadać jednak pytanie ile dziesiątków milionów PLN stracił dotychczas Bank realizując chybione akcje kredytowe( huta Pokój,Stocznia Szczecińska i inne),podejmowane na najwyższym szczeblu.Z drugiej strony jestem bardzo ciekawy czy redukcja zatrudnienia obejmie pracowników Banku zajmujących stanowiska od Naczelnika wzwyż?Racjonalizacja zatrudnienia na tych stanowiskach nie wchodzi jednak w rachubę z uwagi na zbyt ścisłe "związki" między zainteresowanymi.

Ciekaw jestem, kiedy pan Prezes Czakański i pozostałe kierownictwo odpowie za utratę po fuzji wielu ważnych klientów oddziału ING Warsaw, za słabe i coraz mniej konkurencyjne produkty etc.? Czy ich również obejmą zwolnienia?

Nie dość że zarabiamy takie grosze to jeszcze cały czas jesteśmy zastraszani i terroryzowani.