Może mnie ktoś oświeci - a co z tego wejścia do strefy euro będzie miał szary człowiek zarabiający jakieś tam 1000 czy 1500 zł msc. i (o tych co mają mniej nie wspomnę) nie myślący nawet o tych wszystkich funduszach inwestycyjnych, wakacjach, wyjazdach bo za te pieniądze to ledwo da się przeżyć. Jednym słowem w czyim interesie, kto na tym wejściu zarobi? Oglądam czasami program +/- w którym autor tego artykułu występuje i mam wrażenie, że jest to program dla góra kilku proc. naszego społeczeństwa bo resztę stać najwyżej na przysłowiowy chleb

wproadzenie Euro to koniec niezależności Polski. Dalczego nikt nie mówi, że wiąże sie to z przeniesieniem wszystkich rezerw (w tym złota) do Banku w Niemczech. Polska w tym moemncie przestaje istnieć, to tylko nazwa historyczna. Bez pieniędzy nie ma władzy. Staniewmy siewówczas przedmiotem polityki, a nie podmiotem. Pamiętajmy każdy dba o siebie. Czy Niemcy będą dbać o Polaków, raczej nie - szybciej o Francuzów. Mamy złudzenia, że bedzie lepiej, może tak, ale tylko do pierwszego kryzysu, a ten będzie dość szybko, trochę wyobraźnie, danych demograficznych, ekonomicznych, mały mikser i co mamy rok 2010-2015 totalny kryzys i my Polacy Pastuszek Europy - wszyscy lekaże stad wyjadą, naukowcy wymrą, a myśl techniczna już dawno wyemigruje. Panie Madralo dalczego Pan nie mówi prawdy tylko populizm tj. wodę na młyn Unii i polpulistów w Polsce. Gratuluję Polakom inteligencji, szkodaże nie są patriotami jak Amerykanie.