Forum Polityka, aktualnościKraj

Jaruzelski w Moskwie nie przeszkadza Kaczyńskiemu?

Jaruzelski w Moskwie nie przeszkadza Kaczyńskiemu?

Wyświetlaj:
JX / 91.193.160.* / 2010-03-29 17:29
A dlaczego miałby przeszkadzać?
Generał nie ma dobrej prasy. Pewne wyjaśnienie zawarte jest tutaj:
"Arcybiskup Dąbrowski w służbie Kościoła i Narodu, Warszawa 1995. Na s. 133-134 czytamy tam, jak gen. W. Jaruzelski uskarża się do kardynała Jana Króla 10 września 1986: (...) „Niedawno ks. Jankowski zaprosił Michnika do św. Brygidy i ten Żyd zawładnął całym kościołem, wydawało się, że przystąpi do ołtarza i będzie odprawiał Mszę”.
Podobnie atakowany jest IPN:
"Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie wydał nakaz tymczasowego aresztowania byłego stalinowskiego sędziego Stefana M., brata Adama Michnika. Jest on podejrzany o udział w bezprawnym pozbawieniu wolności Józefa Stemlera, byłego wiceministra informacji w Delegaturze Rządu na Kraj. M. grozi do 10 lat więzienia. O zastosowanie tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy wobec Stefana M. wystąpił do sądu warszawski pion śledczy IPN. Wniosek uzasadniano tym, że były stalinowski sędzia nie stawia się na wezwania prokuratorów".
http://tnij.org/f26r
Elektro Devil / 2010-03-29 14:49 / Tysiącznik na forum
nie tylko w czasie wojny, ale także po niej...
Tępiąc resztki bohaterskiej Armii Krajowej ukrywającej się po lasach wykazał się wielkim "bohaterstwem"

Zaprawdę bohaterski życiorys (jak na Czerwono Armiste):

Po zakończeniu wojny w latach 1945 - 1947 brał udział w walkach z polskim podziemiem niepodległościowym. Uczestniczył również w zwalczaniu UPA oraz w akcji przesiedleńczej ludności ukraińskiej do Związku Sowieckiego.

W latach 1946 – 1954 działając pod pseudonimem „Wolski” był tajnym informatorem Informacji Wojskowej, odpowiedzialnej m.in. za masowe represje wobec żołnierzy WP i AK.
W 1947 r. wstąpił do PPR. Od 1948 r. członek PZPR.

To hańba dla "wolnej" polski, że dalej nosi tytuł generała
JX / 91.193.160.* / 2010-03-29 17:52
Elektro Devil, jeśli naprawdę chcesz poznać historię z tamtego okresu, przeczytaj książkę gen. Zygmunta Berlinga p.t.: "Wolnosc na przetarg", Polski Dom Wydawniczy, W-wa 1991.
Fragment:
"Oto teraz renegat, kryminalista, półgłówek i nieokrzesany nieuk i cham tworzą parawan, za którym elita wybranego narodu: Berman, Zambrowski, Minc i Szyr, ujmuje w swe ręce ster rządów w państwie. Oni wiedzieli od dawna jak przystąpić do dzieła. Nie zapomnieli dewizy Lampego, że masa to bydło, które musi być prowadzone na łańcuchu. Pod osłoną szczerych intencji zwiedli naszą czujność, wykuli ten łańcuch w postaci służby bezpieczenstwa obsadzonej w 90% Żydami, polonofobami i polskimi wyrzutkami społecznymi w rodzaju Radkiewicza, oraz spreparowanej prokuratóry i sądów, zdegradowanych do roli narzedzi władzy. Wszystko w imię potrzeb walki z kontrrewolucją."
xgg / 93.105.57.* / 2010-03-29 17:24
Niech jedzie.Może przed śmiercią ruszy go sumienie albo bardziej
dojrzeje.Całe życie człowiek się uczy i wraz głupi umrze.
Punch / 85.222.86.* / 2010-03-29 17:13
O czym ty piszesz niedrogie dziecko, miałęś kiedykolwiek kontakt z AK, a nie tylko z krowami. Były i owszem pewne restrykcje jak zatrzymywanie przed PRLowskimi świętami, znanych byłych członków AK, ale było to coś w rodzaju parudniowego internowania. Na uczelniach większość kadry profesorskiej była w czasie okupacji w AK i co, nikomu to nie przeszkadzało bo wszyscy pracowaliśmy żeby usunąć zniszczenia po przejściu przez kraj germańskiego troglodyty. A jeśli chodzi o obchody zwycięstwa nad niemcami najwięcej zawdzięczami naszym obecnym sojusznikom, wszak zaprosili naszą delegację na obchody w Londynie. Co, że łżę jak radio Erywań, że nie zaprosili, że planowali tylko, prawda, ale nie w tym stuleciu a w przyszłym. Więc żygajmy nienawiścią do tych co wyzwalali Oświęcim (w brew ogólnie przyjętym opiniom, znajdowali się tam w większości Polacy i to z AK, bo Żydzi przebywali raczej krótko), a walmy czołem przed np. niemcami którzy demontowali system komunistyczny rozbijając mur berliński - w/g "nowej prawdy" propagowanej przez media "zachodnie" i polskojęzyczne media.
!!!!!!!!!! / 62.129.172.* / 2010-03-29 17:47
jak śmiesz bolszewicki parchu wspominac tutaj o "jakiś restrykcjach", Schowaj się gdzieś zajobie w cieniu i nadwyrężaj ludzkiej cierpliwości, bo zdążysz jeszcze gdzieś zawisnąć na latarni.
kpr pchor. / 80.55.78.* / 2010-03-29 14:56
generał - to stopień wojskowy, nie każdemu dostępny, a nie tytuł
issael / 94.254.254.* / 2010-03-29 16:15
Rozgorączkowanym w swojej (nienawiści?) niechęci , najczęściej młodym (ale rozpienionym) uczestnikom "rozmowy" czatowej, kapral podchorąży musi wyjaśnić podstawowa sprawę, jaką jest różnica pomiędzy stopniem wojskowym a wszelkiego rodzaju tytułami czy zaszczytami.
Wyobrażam sobie taki scenariusz , ze zamiast człowieka takiego jak Jaruzelski, stan wojenny wprowadza taki człowiek jak Pinochet ?
Ciekawe czy piastowali by swoje funkcje ci wszyscy na wysokich stanowiskach, którzy teraz tak ochoczo wieszają psy na Jaruzelskim?
Ba ciekawe czy byli by jeszcze na świecie?
Ale to tylko taka mała dygresja. Moim zdaniem Jaruzelski jest tego typu osobą ( dużego formatu osobą) , ze wszyscy inni (maluczcy) aby zaistnieć lepiej w społecznej świadomości, muszą się jakoś odnieść do Jaruzelskiego.
Obecne (nijakie) elity władzy odnoszą się (najczęściej) negatywnie, mając nadzieje , że uzbierają na tym jakiś polityczny kapitał.
Tylko jakoś społeczeństwo , na taką socjotechnikę , nie bardzo reaguje, ciekawe dlaczego? Zostają takim politykom, jedynie modzi (ale pożyteczni idioci) którzy lubią radykalne poglądy i radykalne rozwiązania, oraz pewna grupa "starych" pokrzywdzonych przez poprzedni system.
Aby młodzi nie pogniewali się na mnie , ze tak ich nazwałem, to wyjaśniam, że za pożytecznych idiotów uważam większość ludzi młodych, pieniaczo zaangażowanych w jakąs politykę, lewą, prawą czy jeszcze inną.
Takich "pożytecznych" na czatach , można poznać po tym jak się wypowiadają, często pełni nienawiści i niechęci, ba zadają tolerancji dla siebie i swoich poglądów, a sami nie maja tolerancji dla innych i ich poglądów.
pan władek / 212.87.25.* / 2010-03-29 17:47
już widzę Sobieskiego wprowadzającego stan wojenny. bo nie podobało się Turkom polskie społeczeństwo. Widzę Jagiełłę wprowadzającego stan wojenny i wydającego rozkaz strzelania do szkutników (taki XVw odpowiednik stoczniowca) budujących most pontonowy pod Czerwińskiem,
Widzę Jana Kazimierz internującego Stefana Czarnieckiego i wiele wiele innych przykładów.
Jeden fakt natomiast widziałem na własne oczy, jak Jaruzelski wprowadził stan wojenny, zniszczył Solidarniość, a wcześniej kazał strzelać do ludzi w 1970.
brawo panie issael tylko czy nie powienien pan napisać Michnik zamiast issael, byłoby uczciwiej.
issael / 94.254.254.* / 2010-03-29 21:23
pan władek postanowił potwierdzić ,że miałem jednak rację, kiedy napisałem

Zostają takim politykom, jedynie modzi (ale pożyteczni idioci) którzy lubią radykalne poglądy
i radykalne rozwiązania, oraz pewna grupa "starych" pokrzywdzonych przez poprzedni system.

A to co napisał pan władek ( niby do mojej wypowiedzi )

już widzę Sobieskiego wprowadzającego stan wojenny. bo nie podobało się Turkom polskie
społeczeństwo. Widzę Jagiełłę wprowadzającego stan wojenny i wydającego rozkaz strzelania
do szkutników (taki XVw odpowiednik stoczniowca) budujących most pontonowy pod
Czerwińskiem,
Widzę Jana Kazimierz internującego Stefana Czarnieckiego i wiele wiele innych przykładów.

Nie moja to wina , ze widzi pan to co widzi. A Pinocheta wprowadzającego stan wojenny w Polsce ? Tego pańska wyobraźnia już nie potrafi ogarnąć, przerażona wizjami "dokonań" Sobieskiego, Jagiełły czy Czarnieckiego?
Ja przeciwnie, potrafię sobie wyobrazić, rozstrzeliwanych pokątnie działaczy Solidarności. Potrafię sobie wyobrazić stadiony zamienione w wielkie więzienia , a zaplecza stadionowe zamienione na sale przesłuchań i tortur. Potrafię sobie wyobrazić setki tysięcy a może i więcej ludzi zaginionych bez wieści.
Może jednak mieliście trochę szczęścia ze to był Jaruzelski a nie Pinochet?
Jest mały problem , Pinochet był prawy bo prawicowy i tępił paskudną lewice. A Jaruzelski jest paskudny bo lewicowy, i tępił prawicę jak niesłusznie czasami określa się Solidarność.
Taka filozofia Kalego.
Tak składa się , ze nie jestem fanem ani Jaruzelskiego ani Pinocheta.
Ale nie jestem też ślepy, zdaje sobie sprawę ze złożoności historii i złożoności postaw, oraz wyborów jakie musiały być dokonywane.

Idąc tropem nienawiści, małych ludzików, to wasz polaki Dmowski był zdrajcą, bo chciał opierać się na współpracy z Rosją. A Piłsudzki , to dopiero zdrajca, na dodatek w młodości był socjalistą, oraz współdziałał z Austriakami i Niemcami.
A przedwojenna Bereza ? To dopiero było wiezienie, może Jaruzelski , źle zrobił , ze nie stworzył takiej Berezy? To oczywiście retoryczne pytanie.

Jak Punch napisał, przed wojna było was 38 mln, po wojnie zostało niespełna 24 mln, teraz znowu dobijacie do 38 mln.
Zapewne taki przyrost był dlatego ze poprzedni system nie był wydolny w tępieniu polaków? Co?
Ironia? Co?
Jest jeszcze jedna sprawa, to co teraz macie , wasze fundamenty, waszej pomyślności gospodarczej, zbudowali dzisiejsi emeryci, którzy funkcjonowali w tamtym krwiożerczym systemie, pracowali, kształcili dzieci, jeździli na wczasy, odbudowywali kraj po ogromnych zniszczeniach.
Wielu ze notabli ze współczesnych elit to beneficjenci tamtego okresu.
Dobrze mieszkali, dobrze kształcili swoje dzieci, restrykcje omijały ich rodziny, nie wiecie tego? Teraz ci beneficjenci, którzy mało narażali się w ogóle w trudnych czasach, teraz najgłośniej "brzydzą" się Jaruzelskim.
Czemu nie brzydzili się Go wcześniej 30 lat temu?

Jaruzelski , moim zdaniem , jest osoba o znacznym wpływie na historię, osoba kontrowersyjna jak czasy w których przyszło mu działać.
Ale nie był takim, jakim teraz opisują Go jego przeciwnicy. Gdyby chociaż był takim w części , jakim Go malują, to dzisiaj nie miał by przeciwników, dawno już służyli by za nawóz.
Ale to , tylko , takie moje gdybanie.

Ostatnia dygresja, nie rozumiem ostatniego zdania w pańskim wpisie.
czy nie powinien pan napisać Michnik zamiast issael, byłoby
uczciwiej.

Jest pan biegły w insynuacji, w takim razie może rozwinie pan ten temat?
jt / 78.8.41.* / 2010-03-29 21:58
A co ty tak wyjeżdżasz z tym Pinochetem?.To równie dobrze można mówić że złodziej jest dobry,bo tylko ukradł,a nie zamordował.A skini uratowali babci życie, -przestali ją kopać.
szaren / 213.108.114.* / 2010-03-29 23:13
Sorry issael , ze się wtrącam.
Ale ogarneła mnie niestosowna wesołośc , jak przeczytałem to co napisał jt.
Tak jakby uparł się aby (mimo woli) dać potwierdzenie , temu co napisałeś.

No cóz kazdy ma taką percepcje na jaka go stać.
heku / 24.114.255.* / 2010-03-29 16:46
Ladne chrzanienie issael, prawda jest jedna - Jaruzelski jest postacia, ktora pozostala wierna Sowietom, najwieksze tego dowody mamy po II-giej w.s. On byl przez nich wyszkolony i uwazam ze zaprzysiagl im nieugieta lojalnosc do konca zycia, ktorej zreszta dowody sa dzis namacalne. Celowo ruscy wybrali jego (ze wzgledu na jego zyciorys) zeby podzielic Polakow na tych ktorzy widza w nim wielkiego zolnierza walczacego o wolnosc Wasza i Nasza oraz tych ktorzy widza w nim zdrajce narodu przynajmniej po 1945-tym. Kazdy, kto opowie sie przeciwko wlasnemu narodowi (prosil o wsparcie ruskich) i podniesie reke na rodaka bedac u wladzy (uzycie broni) - jest dla normalnych ludzi zdrajca.
Punch / 85.222.86.* / 2010-03-29 17:30
a czym ty jesteś heku i kto ci tak brzydko nsr.... do głowy, że przeciw własnemu narowi, a może to ci
byli zdrajcami Polski którzy parli do konfrontacji, gdy wspaniali sojusznicy USA, Anglia czy bohaterska Francja uznali rząd PRL, a nie uznali rządu Londyńskiego (do czasu wybuchu "zimnej wojny"). Chonorowali ambasady, granice i inne prerogatywy bycia sojusznikiem ZSRR. Więc łajdactwem było pchanie młodzieży do konfrontacji, gdy zagłodzone kobiety polskie rodziły półidotów (patrz na współczesnych bohaterów styropianowych), a 90% męższczyzn było zakażonych prątkami grużlicy. No i najważniejsze przed IIWŚ. było nas 38 milionów, po wojnie w 1945 - 23 miliony 600 tysięcy (taka prawda spisu ludnośc i), aby po latach "zniewolenia" 1989 osiągnąć ponownie 38 milionów. A, znów nas ubywa w maszym "wolnym" kraju.
paszołwon! / 62.129.172.* / 2010-03-29 17:50
"chonorowali" bolszewicki analfabeto?
socjalizm rządzi (jak dawniej doprawdy) / 88.199.162.* / 2010-03-29 14:39

Jaruzelski w Moskwie nie przeszkadza Kaczyńskiemu?

a co mu ma przeszkadzać - w końcu Jaruzelski będzie tam będzie wśród swoich "towarzyszy", to dla niego takie "naturalne" miejsce jak dla żubra - puszcza, przecież KAczyński nie będzie się obrażał na to że Białowieżę zamieszkują żubry.
man13 / 2010-03-29 14:16 / Tysiącznik na forum
Tak samo jak wygodne życie w Polsce od dnia narodzin. A i wykształcenie zdobyte w PRL-u nie uwiera Pana Prezydenta.
Ta odmiana może dobrze wróżyć dla wyniku wyborów prezydenckich!!!
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-03-29 17:29
I łyżka dziegciu d krainy szczęścia w POmatrixie:
"...W piątek 26 marca Piotr Naimski podczas seminarium w Belwederze przedstawił swoje argumenty przeciwko umowie z Gazpromem wynegocjowanej przez PGNiG i premiera Pawlaka ze wsparciem ministra Grada. Strona rządowa nie podjęła dyskusji, opuściła salę. W gazetach z weekendu i poniedziałku cisza.

Lista ustępstw strony polskiej jest długa:

- zakontraktowanie gazu wg niekorzystnej formuły cenowej w ilościach osłabiających szansę na dywersyfikację

- zagwarantowanie Gazpromowi rynku zbytu na kolejne 15 lat

- obniżenie taryf przesyłowych Europol Gaz za gaz tłoczony do Niemiec, tak aby zysk roczny spółki nie był wyższy od 21 mln zł (ostatnio 160 mln)

- wprowadzenie zasady parytetu we władzach Europol Gaz (obecnie polski prezes ma głos decydujący) czyli oddanie guzika stronie rosyjskiej

- rezygnacja z kwot już zasądzonych od Rosjan z tytułu przesyłu gazu

Wiem, że podczas negocjacji nigdy nie uzyskuje się 100% swoich celów, ale powyższa lista to kosz z prezentami. Brak kompetencji, odporności psychicznej, osławione poprawianie klimatu ?

Drugie dno tego porozumienia polega na tym, że obecnie Gazprom wcale nie musi budować rurociągu Nord Stream. Dostał za przysłowiową czapkę gruszek rocznie eksterytorialny gazociąg przez Polskę, a rura przez Bałtyk ma kosztować coraz drożej, ostatnie szacunki to 12 mld USD...."
...Prawda w oczy kole / 85.222.86.* / 2010-03-29 17:39
Zakładasz, że w "wolnej Polsce" wyginiemy i nie będziemy potrzebować coraz więcej gazu. No cóż
punkt widzenia raczej hitlerowski

Najnowsze wpisy