witajcie ludziska
Dla mnie dzisiejsza sesja miała dwa jakżeż odmienne oblicza :)
rano wpadłem w eurofuktorię i cieszyłem się jak smok :)
jak mi jeszcze Jujko smsa wpuścił co robi pegas to sobie pomyślałem że i moje 117 będzie i go oddam i będzie jeszcze piękniej
potem na Wapie zerknąłem na Incę i inne moje papiren i już wogóle byłem Orzeł śpiewający (gatunek nieczęsty:)
a potem wszystko się posypało :) grocek, Inca, wandzia itd oddali wzrosty brrrrrrrrrrrrr
w stosunku do wczorajszych zleceń podniosłem się na swisie i to mnie zgubiło a poszedłby przepięknie :)
mewa nie chce śpiewać, Enap się skorekcił niesmacznie
skończyło się tak że FUck uratował mnie przed spadkiem istotnym statystycznie :) spadłem ale tak mi się jeno jedna łapka z najwyższej gałązki obsunęła hehe
i tak sobie siedzę i myślę że gdyby nie atmosferka drugiej części sesji byłbym w wyraźnie odmiennym punkcie niźli jestem :)
a tak czy to oznacza że jak atmosferka good będzie to i moje walory odnajdą swe kolory ? póki co nie znaju więc czekaju i zerkaju
pazdrawlaju Was z zazdrością pytającą skąd WY macie czas by tyle go tu spędzać:)
apap