czy az 3 lat potrzeba bylo zeby TERAZ wykonac jakies tam zdjecia? co one teraz maja dac do calego tego sledztwa skoro przez 3 lata zdarzylo sie juz wiele miejsc zmienic, zarsosnac, zrownac z ziemia i zabydowac..... porazka ;/ witamy w polsce

Sam fakt pozostawienia wyjaśnienia tej katastrofy w rękach rosjan mówi o tym że te
służby mogły wspólnie doprowadzić do tej katastrofy , bądż każda z osobna , zresztą wszelka zmowa
jest możliwa i nie tylko samych służb , ponieważ liczna grupa ludzi zajmujących dziś
wysokie stanowiska państwowe ,ma w swoim życiorysie niechlubną przynależność współpracy
w szeregach Tajnych Współpracowników PRL-u .
Jeśli chodzi o prezydenturę po p. Kaczyńskim , to skwapliwie i bez umiaru przechwycił ją
p.Komorowski , co tez jest bardzo podejrzane , ze względu na to ze jedna partia czyli PO
przechwyciła wszystkie najwyższe stanowiska w państwie , co daje możliwość nie dopuszczenia
wyjaśnienia i zacierania śladów katastrofy.
A na końcu w trzecią rocznicę tej tragedii , p. Premier chowa głowę w piasek jak to robią
strusie np. nigeryjskie ,wyjeżdżając do Nigerii , czyż by po to żeby zobaczyć jak
one to robią ? ale są to tylko ptaki które posługują się instynktem , ale gdyby miały
rozum to by tego nie robiły , czyż by pan nie wiedział że jest rocznica tej katastrofy ???
czy nie chciał pan uczcić pamięć po swoich kolegach ?a może sumienie gryzie ? tylko winni
uciekają , takie jest odczucie wielu Polaków.

Istniała sprzeczność w przepisach prawa, które mówią, jak badać katastrofę samolotu wojskowego,

A więc jednak lot był wojskowy,nie cywilny.
Więc zgoda polskiego rządu na badanie wypadku wg Konwencji Chicagowskiej była błędem.

oo brawo po 3 latach wykonali zdjecia! brawa dla nich! nalezy im sie premia i nagroda za takie odkrycia! chwala im za to ze zrobili te zdjecia po 3 latach! moze wczesniej sie bali;>? albo nie chceili ryzykowac? kto ich tam wie

nie rozumiem jak z tak malej wysokosci tak bardzo mogl sie roztrzaskac samolot i ze wszyscy zgineli, cos to grubymi nicmi jest szyte

Zespół "LASKA"

Za prace tego zespołu Tusk powinien zapłacić z własnej kieszeni. O ile mi wiadomo prokuratura nie zakończyła dochodzenia, raport Millera jest chyba jej znany i dostępny w całości, po co więc nam, Polakom, propagandowy "zespół-wespół". Nie da się przecież dowieść, że sadza jest biała, choćby premier powołał tysiąc zespołów.