George
/ 83.25.240.* / 2006-03-09 07:06
Socjalizm nie może istnieć bez centralizacji, której przejawem jest m.in. konsolidacja. Rasowy socjalista nie widzi innej metody sprawowania władzy jak nadzór nad wszystkim i wszystkimi, a przecież ileż prościej jest trzymać wszystko za twarz, gdy jest scentralizowane i skonsolidowane. Konsolidacja jest także skuteczną i zawoalowaną metodą podnoszenia obciążeń. Sprawa wygląda tak: Konsoliduje się przedsiębiorstwa w mega-firmy, które obowiązkowo, ze względu na strategiczny interes państwa, muszą być państwowe. Chyba nikt nie zaprzeczy, że gdy połączy się np. PKN Orlen i Lotos to będzie to koncern o strategicznym znaczeniu, a gdy się do takiego tworu doda ileś innych firm, strategiczność nie zaniknie, a nawet jakby się wzmoże. Jak już mamy strategiczne, państwowe firmy, to gwarantujemy im uprzywilejowaną pozycje na rynku. A wiadomo: uprzywilejowana pozycja to drożyzna dla wszystkich. Zapłacimy więc więcej za gaz, paliwo, energię elektryczną itd. niż gdybyśmy zapłacili otrzymując stosowne towary i usługi od niestrategicznych dostawców. Teraz państwo jako właściciel owych strategicznych podmiotów domaga się wypłacania wysokiej dywidendy, której koszty oczywiście przedsiębiorstwa przerzucają na klientów. Bardzo prosta sprawa. Łożymy na państwo więcej, ale teoretycznie bez podnoszenia podatków.