Rakieta dalekiego zasięgu, którą Korea Płn wystzreliła, rozpadła się po kilku minutach i wpadła do morza. Ten kraj jest nieobliczalny, współczuję sąsiedzkim pańśtwom, a zwłaszcza Korei Płd. Ciekawe czy te szczątki spadające nie stanowiły albo nie stanawią cały czas zagrożenia.