qaduq
/ 89.77.163.* / 2014-11-15 08:54
Bezczelni Węgrzy. Zamiast zgadywać zachcianki, to jeszcze żadają jakichś gratyfikacji od ludzi wolności, honoru i otwartych granic. W Polsce jest to wręcz niewyobrażalne. Na szczęście zakupy idą gładko, partia rakiet w drodze, samoloty efef latają jak miło, gazoport przygotowany od Nowego Roku, brak daty, skroplony gaz płynie z Kataru, a przyjaciel zza oceanu czuwa. Nic dziwnego, że kilku nie dostanie wizy. My nie mamy tego problemu od lat. Każdy Polak, który chce, może chcieć jechać do Ameryki. Chcenia mamy pod dostatkiem, a do Afganistanu to wystarczy książeczka wojskowa i rozkaz. I te podłe interesu na wschodzie. Jabłka, winogrona. A gdzie honor i pamięć o leżących nad Wołgą z 1943 roku?
To już chyba nie bratanki?