czy zabieranie np. kartek papieru, spinaczy itp innych rzeczy biurowych (drobiazgów) moze skutkowac zgłoszeniem przez pracodawce sprawy na policje? Czy takie sprawy zalatwia sie w firmie? jakie moga byc konsekwencje takich dzialan?
Hana
/ 79.187.153.* / 2013-06-14 10:55
Złapaliśmy złodziejkę (pracownica stacji paliw), została zwolniona. Skierowała sprawę do sądu i wygrała przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za cały okres. Ukradła zaraz po przywróceniu. Znów została zwolniona. Sprawa ponownie jest w sądzie pracy
ogolnie zlodziejstwo nie powinno byc akceptowane w zadnej formie!! nawet jak ktos kradnie spinacze czy kartki papieru. to wszystko dziala tak samo, kradzez to kradziez. najprawdopodonniej po pierwszej kradziezy szef mzoe udzielic nagany oraz ostrzec przed konsekwencjami dlaszego takiego zachowania. jesli to nei pomoze to sprawe moze skierowac na policjie i zostaniesz zatrzymany za kradziez i dzialanie na szkode pracodawcy. umowmy sie takie rzeczy nei sa drogie i jak potrzebujesz to kup a nei kradnij. kradziez to najgorszy grzech moim zdaniem
jak najbardziej, to jest narazanie pracodawcy i firmy na dodatkowe koszty i nawet kradzież kartki jest dalej kradzieza i jest to przestępstwo wiec pracodawca moze skierowac sprawe na policje oraz zwolnic Cie dyscyplinarnie z wpisaniem w dokumenty informacji o zaistniales sytuacji