Ja wysłałem sobie polityczne pogróżki, czy mogę liczyć na ochronę.

"Biurokracja to dobrze zorganizowana zaraza."
Cyryl N. Parkinson

"W wyjątkowych sytuacjach szef MSWiA może jednak, ze względu na dobro państwa zdecydować o objęciu taką ochroną innych ministrów lub polityków..."

Dla czyjego dobra przepraszam? Dla dobra państwa? A co z dobrem narodu, którego łupi się podatkowo, żeby takich darmozjadów utrzymywać.

7665 euro brutto miesięcznie (37 tysięcy złotych) otrzymują darmozjady polskie w eurobaraku ze złotymi klamkami zwanymi europarlamentem. .
Do pensji podstawowej dochodzą diety, zwroty kosztów podróży oraz 4 tys. euro na prowadzenie biur. To może ci, którzy się boją o obicie gęby za permanentne kłamstwa, niech sami utrzymują dowolną liczbę ochroniarzy. A jeśli strach przed społeczeństwem paraliżuje tchórzy, to niech rezygnują z tak ryzykownego zajęcia. Podobnie, jak górnik, który wycenia swoje życie wyżej, niż comiesięczna pensja - nie jest zmuszany do pracy pod ziemią...

Dosyć, że krew mnie zalewa jak ten Pan coś mówi to jeszcze muszę płacić za to, aby ktoś mniej odporny na takie dyrdymały nie dał mu w ....? Niech uważa co mówi albo sam płaci za swoja ochronę. Aby do następnych wyborów :).

Kur..estwo (a propos Kur...ski) zwykłe. Wie, że za podczepianie się pod kolumny policyjnych aut na sygnale grozi w*******, to się wystarał o ochronę.
Może właściwym jest, żeby posłowie, jak każdy człowiek brali odpowiedzialność za swoje słowa. Wtedy mogliby spokojnie tramwajem i metrem pojechać bez groźby łomotu. Ale jak się łże w co drugim zdaniu, to nie dziw, że spodnie pełne.
Nic nie umiem, posłem zostanę...Albo się Rychu sprawdzi w biznesie (w państwowej spółce oczywiście).