Wiadomo, ze proste... ale w Polsce nigdy prosto byc nie moze, zawsze znajdzie sie taki sposob ktory bedzie najbardziej zagmatwany ze wszystkich, na ktory ludzie w innych krajach nawet by nie wpadli... :) no ale to tak wlasnie polska i politycy funkcjonuja. Dobrze sie sprawdza powiedzenie, ze Polska to stado lwow, ktorymi rzadza barany :D

proste ale nie w Polsce

konstytucjonaliści " Przecież wystarczy przyjąć model któregoś kraju na zachód od Odry i będzie wszystko zgodne z prawem. Nie chodzi o wysokość kwot, ale o zasadę. Jednym zdaniem - po rocznym rozliczeniu podatku, wszyscy ci którzy nie osiągnęli jakiegoś limitu, otrzymują obligatoryjnie zwrot całej zaliczki wniesionej na podatek, bez wypełniania PIT-u itp. Proste, jak konstrukcja cepa.

Kopaczka uważa że biedra jest świetna a le jej rzad to tylko u sowy policzki zajada.

Nie. Równość konstytucyjna = ludzie są równi wobec prawa. Tak poza tym, ludzie wcale nie są równi. Jedni są mądrzejsi, inni głupsi. Jedni są leniwi, inni pracowici. Jedni są twórczy, inni tylko ściągają pomysły od innych. Dlatego nie widzę nic niesprawiedliwego w tym, że jeden zarabia 30 tys. miesięcznie jako programista (lub weź jakikolwiek inny równie prestiżowy dobrze płatny zawód np. lekarz), a inny zarabia 1300 zł jako konserwator powierzchni płaskich abo podajnik cegieł na budowie. Kumasz? Nierówność wobec prawa to by była, gdyby ten, co zarabia 30 tys. złotych, musiał oddać 50% swoich dochodów, a ten co zarabia 1300 nie musiałby oddać nic i jeszcze inni by mu się dołożyli aby na piwko po pracy miał. Hmm, zaraz zaraz, ale przecież tak właśnie w Polsce jest.... I najśmieszniejsze, że jeszcze ci najmniej zarabiający, którzy są beneficjentami systemu, najgłośniej krzyczą, że chcą dostać za friko jeszcze więcej.

Gdyby nie ten co ma mózg i potrafi go używać to ten od cegieł nawet nie wiedziałby co to cegła i wciąż korzonkami by się żywił więc zanim napiszesz jakiś kretyński komentarz to popatrz z każdej strony a nie tylko ze jedynej słusznej swojej