Drogi Jake.
Zgadzam się częściowo z Tobą, przynajmniej do przedrostka psych-. Potem sobie dodaj co się może dziać z facetem poddanym niesamowitej presji, wiedzącym, że prawda jest inna, a musi łgać jak najęty.
Jeśli nie będzie łgał to sznur - oczywiście jako samobójca.
Jest i następna presja - to rozliczenie Narodu. Nikomu nie marzy się gnicie w więzieniu wiedząc, że jest się słabym fachowcem, który brał udział w okropnych matactwach, które ukrywają jeszcze okropniejszą zbrodnię. Dodatkowo przy jego pozycji na pewno coś powie o nim historia i nie będzie to powód do dumy dla niego i jego potomków.

Wina osób głosujących na PO jest znacznie mniejsza, bo zawsze można stwierdzić, że się myliłem. Jeśli ktoś kogoś skrzywdzi, oczerni to może kiedyś stanąć przed sądem. Może czekać także wiele osób ponowna lustracja.

Rozumiem jak najbardziej tę panikę. Niestety nic nie uzasadnia krzywdy jaką robicie narodowi, zwykłym ludziom.

Sprawiedliwość jakaś kiedyś nastąpi. Oby nie była to sprawiedliwość przed osądem Przedwiecznego.

Może czas się nawrócić?
Także dla mnie.

obawiam się że więcej będzie ludzi takich jak LAsek, którym nie będzie się po prostu chciało tracić czasu na spotajknia z Macierewiczem i jego zespołem

uwłaczające jest raczej to że pierwsza komisja nie zdołała wyjaśnić całkowicie przyczyny katastrofy. Dowody przedstawione w raporcie poddawane są w wątpliwość, jest sporo pytań bez odpowiedzi a świadkowie zagadkowo ginom w niejasnych okolicznościach. To właśnie uwłacza całemu narodowi polskiemu. Bagatelizacja sprawy