O co wam polactwo chodzi, nie chcecie prywatnej sluzby zdrowia, to nie kwekajcie. Macie pisiorow, niech oni was lecza, kasa jest wydawane bezmyslnie na rencistow, rolnikow i gornikow. Tam sie topi miliardy, ale jest panstwo solidarne i uwaza to za normalke!.

dajcie im więcej Pawulonu !

Nie słyszalem aby Naczelna Izba Lekarska przedstawiła swoje stanowisko wobec morderstw dokonywanych w pogotowiu ratunkowym w Łodzi. Zreszta wobec innych szkód wyrządzonych pacjentom też publicznie nie potępiali przekroczeń etyki i sztuki lekarskiej ! Osądzony za łapówki profesor kardiologii z Lublina też nie usłyszał słowa krytyki Nczelnej Izby Lekarskiej ani innych medycznych stowarzyszeń branżowych. Może pan prezes Radziwił przedstawi w TVP swój pogląd na te wszystkie wydarzenia.

Bardzo dobrze! Koniec wyzysku i niewolniczej pracy w szpitalach! Za tyle lat nauki i wyrzeczeń powinni zarabiać należyte pieniądze! Lekarz powien dostawać takie wynagrodzenie, żeby nie był zmuszony brać trzech dyżurów z rzędu, bo staje się wtedy niebezpieczny dla pacjenta! A co do ordynatorów, to nie każdy nim jest, a znam naprawdę wybitnych lekarzy w swojej specjalności, którzy musieli szyć worki po nocach, by mieć na czynsz...

a z czego ci biedni lekarze pozakladali swoje prywatne kliniki, luksusowo wyposażone ?
LUSTARCA MAJĄTKOWA ORDYNATORÓW nam to wyjasni

ile chcecie za cynk do zakładów pogrzebowych ?

o ile wzrosło zapotrzebowanie na pawulon ?

czy łódzkie pogotowie robiło szkolenia dal swoich kolegów ?

Że Anglia godzi sie na import największego składnika polskiej korupcji ?

Do wszystkich .....
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam wszystkie wypowiedzi, polecialo parę ostrych słów... za ostrych powiedziałabym.
każdy z wypowiadających się ma trochę racji, ale strajki nie są wyjsciem z sytuacji.
Jeśli lekarze nie są zadowoleni ze swoich pensji to proszę bardzo niech wyjezdżają - nikt ich tutaj w polsce siłą nie trzyma - tylko że na emigracji wcale nie jest tak różowo jak wszsycy którzy jeszcze nie wyjechali myślą). Aby pracować w zawodzie trzeba znać perfekcyjnie język angielski (oby tylko ten) i trzeba być specjalista w swojej dziedzinie.
Sama byłam za granicą i tam to dopiero trzeba pracować po 12 godzin dziennie włacznie z weekendami - zarobki są oczywiście większe ale życie duuużo droższe, mieszkanie, transport jedzienie do tego dolóżmy fakt, że nikt tam nie ma swojego M tylko wynajmuje pokój. Po przeliczeniu tego wszystkiego zarobki takie same jak tutaj :-). Studia są tam płatne - tutaj darmowe - to też jedna z bardzo istotnych kwestii - pamiętajcie o tym lekarze - gdybyście się urodzili za wielką wodą część z was nie byłaby dziś lekarzami.
A to że słuzba zdrowia jest skorumpowana to fakt i nie ma nawet co nad tym rozprawiać.
Oczywiście można się bronić tym, że biorą bo malo zarabiają - ale w takim razie NIE URZĄDZJCIE STRAJKÓW za pieniądze podatników i bierzcie dalej lub wyjeżdzajcie -granicą są otwarte.

Dla wszystkich martwiących się tym, że wszyscy lekarze wyjadą i nie będzie mial kto nas leczyć - jak zaczną masowo wyjeżdżać to pozostali zaczną zarabiać więcej (takie są prawa rynku) i wtedy wszyscy będą zadowoleni.
Proponuję zapoznać się ze wspołczesną historią Irlandii - kiedyś to oni masowo emigrowali wszędzie kiedy się tylko dało - brakowało ludzi, gospodarka się ruszyła zarobki poszły w górę. Nas też to czeka ;-)))) powolutku ale widać zmiany.

Mniej agresji kochani, nie ma sensu obrzucać się wzajemnie błotem bo na koniec dnia wszystkie zawody są POTRZEBNE i ani jeden nie jest mniej ważny od drugiego czy to lekarz czy pani sklepowa.

Do wszystkich .....
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałam wszystkie wypowiedzi, polecialo parę ostrych słów... za ostrych powiedziałabym.
każdy z wypowiadających się ma trochę racji, ale strajki nie są wyjsciem z sytuacji.
Jeśli lekarze nie są zadowoleni ze swoich pensji to proszę bardzo niech wyjezdżają - nikt ich tutaj w polsce siłą nie trzyma - tylko że na emigracji wcale nie jest tak różowo jak wszsycy którzy jeszcze nie wyjechali myślą). Aby pracować w zawodzie trzeba znać perfekcyjnie język angielski (oby tylko ten) i trzeba być specjalista w swojej dziedzinie.
Sama byłam za granicą i tam to dopiero trzeba pracować po 12 godzin dziennie włacznie z weekendami - zarobki są oczywiście większe ale życie duuużo droższe, mieszkanie, transport jedzienie do tego dolóżmy fakt, że nikt tam nie ma swojego M tylko wynajmuje pokój. Po przeliczeniu tego wszystkiego zarobki takie same jak tutaj :-). Studia są tam płatne - tutaj darmowe - to też jedna z bardzo istotnych kwestii - pamiętajcie o tym lekarze - gdybyście się urodzili za wielką wodą część z was nie byłaby dziś lekarzami.
A to że słuzba zdrowia jest skorumpowana to fakt i nie ma nawet co nad tym rozprawiać.
Oczywiście można się bronić tym, że biorą bo malo zarabiają - ale w takim razie NIE URZĄDZJCIE STRAJKÓW za pieniądze podatników i bierzcie dalej lub wyjeżdzajcie -granicą są otwarte.

Dla wszystkich martwiących się tym, że wszyscy lekarze wyjadą i nie będzie mial kto nas leczyć - jak zaczną masowo wyjeżdżać to pozostali zaczną zarabiać więcej (takie są prawa rynku) i wtedy wszyscy będą zadowoleni.
Proponuję zapoznać się ze wspołczesną historią Irlandii - kiedyś to oni masowo emigrowali wszędzie kiedy się tylko dało - brakowało ludzi, gospodarka się ruszyła zarobki poszły w górę. Nas też to czeka ;-)))) powolutku ale widać zmiany.

Mniej agresji kochani, nie ma sensu obrzucać się wzajemnie błotem bo na koniec dnia wszystkie zawody są POTRZEBNE i ani jeden nie jest mniej ważny od drugiego czy to lekarz czy pani sklepowa.