pepegi
/ 83.24.175.* / 2006-09-11 13:50
A napięcie powoli wzrasta. Co może biedny mulat zrobić? dać się wessać kurduplom? Nie. Zrobić rewolucję? Nie.
Tak naprawdę to cholernie zdolny facet. W gumiakach, przepraszam, gumofilcach go do salonu wpuścili, to po kilku miesiącach lepiej od nich gada. A na pewno mniej błędów językowych. To co on tam robi? Robi swoje, dobrze zarabia, dobrze wygląda, dobrze wychodzi na wsi. Wziął dla siebie najlepszy resort i teraz po idiotycznych dopłatach do paliwa, pomocy suszowej, która weszła 1.09.06, a do dziś gminy nie rozumieją rozporządzenia itd. żąda dalej.
Licytacja trwa. Tak czy inaczej może tylko zyskać. Albo jakieś kolejne dopłaty (głosy), albo nowe wybory. Wypadnie w nich lepiej, niż za kilka lat, kiedy podarki się skończą. I to znaczy, że opalony jest zdolnym realistą i nie da się łyknąć w kaszy. Co innego koniu, już w drodze do rzeźni. A opalony wyjdzie na kurduplach do przodu, chociaż nikt w to nie wierzył.
Tylko, cholera, czemu tak drogo? Ano cena jest za bilet dubeltowy: operetki i tragifarsy.