Ciekawe dlaczego większość społeczeństwa ma negatywne zdanie na temat straży miejskich?
Może jednak "wybrańcy" tacy czy inni na różnych szczeblach władzy przedstawicielskiej przyjrzeli by się temu problemowi czy temu zjawisku jakim jest straż miejska?
Skoro są "wybrańcami" to może wypadało by wsłuchać się w głos tych którzy ich wybierali?
Nie oznacza to , że gremialnie potrza likwidować straże miejskie wszędzie, może wystarczy zmiana regulaminu, zmiana kontroli oraz zmiana rekrutacji. Ale jest tez sporo miast i gmin gdzie istnienie takowych straży nie ma absolutnie sensu , no poza takim sensem , że jest to(?) lub może być synekurka dla wszelkiego rodzaju znajomych króliczka.

Jak się ich wzywa to i tak ich nie ma. Bo akurat są w innym rejonie, albo mają mało ludzi. Nadają się tylko do wystawiania mandatów za złe parkowanie. A jak się prosi o interwencje bo pod blokami burdy to żaden odważny się nie znajdzie.

W strażach miejskich trzeba skończyć z patologią.