tesa1959
/ 2011-07-29 15:24
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
- Nie było bowiem dowodów, wraku, skrzynek, badań ciał i wskazania winnych - mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości wykazując też kłamstwa pomiędzy tym, co zostało napisane w raporcie, a co zostało przedstawione na dzisiejszej prezentacji.
Tak się składa, że słuchałam konferencji z prezentacji raportu i wcale nikt z komisji nie powoływał się na coś, czego nie mogli zbadać i nie sugerowała się raportem Anodiny. Ale Macierewicz nigdy w życiu nie uwierzy, bo nikt im nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że komisja ds wypadków lotniczych nie jest prokuraturą i nie zajmuje się oskarżeniami poszczególnych osób. Nawet to, że stwierdzili, że nikt nie naciskał (a więc obalili zarzuty przeciwników PiS, że śp. prezydent kazał lądować) nie powoduje u Macierewicza choćby krzty zaufania. Przecież jego raport wszystko wyjaśnił i podał winnych w krótszym czasie, a więc jest bardziej wiarygodny. Macierewicz wiedział już na początku działania komisji, co będzie w raporcie i te tezę podtrzymuje.
Odnoszę wrażenie, że wykazujesz nadzwyczajną aktywność w tej sprawie
Tak, odnosisz dobre wrażenie co do aktywności, ale dalej już tylko sugestia. Dlaczego aktywność? Bo wkurza mnie, gdy ktoś jest zwykłym ignorantem, wszystko wie najlepiej bez zapoznania się z materiałem, w sprawie którego wypowiada się. To, co teraz mówi Macierewicz, mówił już rok temu.