Czyli rozkradli 1,2 mld zł.!!
Rząd, ani jakieś agencje, czy nawet Urząd Pracy - nie sa odpowiednimi instytucjami do organizacji pracy. Od tego są przedsiębiorstwa i rynek.

Wyrównanie szans polega na tym zapewne, że z haraczu płaconego przez obywateli zabrano 1,2 mld zł., z czego ( w ramach redystrubucji tego dobra oczywiście ) w postaci realnych wynagrodzeń do tych ludzi trafiło ze 100 mln.

Z drugiej strony sie jednak nie dziwię. Skoro rząd pobiera takie złodziejskie podatki, musi też gdzieś "ulokować" swoich "kolesi", itp - to wspiera takie "wyrównywanie szans" i "organizowanie pracy" przez jakieś, nawet pozarządowe agencje.
Socjalizm żyje i ma się dobrze!!

Jedno jest pewne, tak naprawdę to tzw, "otoczenie biznesu" wyciągnie największą część pieniędzy, która powinna iść do konkretnych przedsiębiorstw na ich rozwój a tym samym na tworzenie stabilnych miejsc pracy. pieniądze Unijne są przyznane tylko niekompetentna administracja nie da ich na zasadzie psa ogrodnika. Wiem i doświadczałam tego, jak wiele pieniędzy "przerobiły" z programów społecznych organizacje do wspierania organizacji. Na szkoleniach podpisywano 3 listy, nikt nie wiedział jakiego projektu jest uczestnikiem.
Teraz to samo. Banki robią tylko szkolenia...
A tak naprawdę uczestnicy tych szkoleń dostają kod: zatrudnijcie nas bo tylko w ten sposób możecie osiągnąć dotację.
Szału dostaję, bo widzę kolejne miliony w postaci spotów reklamowych na temat zatrudnienia kobiet, wiele portali internetowych... poszły na to duże pieniądze. Tylko tam nie ma konkretów, nie ma nic z czego przeciętna kobieta może skorzystać. I jestem pewna, że nawet przy tworzeniu tych portali mało kobiet miało zatrudnienie.
Znów tylko "otoczenie" jak kameleon umie wyłudzić pieniądze. A nam pozostało przeglądanie ofert ale chyba na irlandzkich portalach.