Wszystkie geby w PO mówią same za siebie , takie demonicznie brzydkie , złośliwe , pełne skrywanej agresji i fałszywe z ich wodzem na czele ,jeszcze czegoś takiego nie było w polskim parlamecie żeby taka klika sie zebrała do kupy w jednym miejscu , nawet komuchy z gęby są bardziej sympatyczni, choć może nie wszyscy , ale jednak.A z tym pożyczonym zegarkiem to bym sie nie ośmieszal na jego miejscu , na miejscu Tuska z miejsca bym go wywalił z partii za takie prostacko zlodziejskie tlumaczenia , bo przecież nawet samemu swojemu szefowi psuje opinie ze ten trzyma idiotów jako ministrów którzy nie potrafią wybrnąć z tkich sytuacji twierdząc że ktoś komus pożycza zegarek , pewnie ze strachu nie widzial co powiedzieć , nigdy by mi nie przyszlo do glowy żeby od kogoś pożyczać zegarek , a tym bardziej jakiś szczególnie drogi , no ale pewnie musial go mieć w danej chwili , bo pewnie był umówiony punktualnie na jakiś nowy przekręt.

Tusk na pewno nie usunąłby go z rządu. W tym rządzie najważniejsza jest prezencja, a nie kompetencje.