Jan Zakrzewski
/ 95.40.133.* / 2012-12-19 15:36
Chciałbym spytać pana Gomułkę czy w Polsce nie można uruchomić własnych dotacji na biznesplany aktywnych Polaków. Jak wiadomo dotacje nasze polskie wydane pod kontrolą by pokryć pracę, czy produkcję towaru, nie szkodzą gospodarce. Unijne nie dają inflacji. Czy nasza polska dotacja nie zarobi na siebie, wyliczę, - z otrzymanej dotacji, kupujący uruchamia popyt na towary a w nich podatek od surowca, podatek od producenta i hurtownika, podatek WAT. od wszystkich po kolei od zysków 19% plus WAT. Teraz ci co pozbyli się towaru mając pieniądze zainwestują, cykl ten morze być w roku do kilkanaście razy. Następnie obdarowany dotacją także w roku zrobi obrót towarem, pieniędzmi, nawet także do kilkanaście w roku razy. To w czym rzecz że doradcy ekonomiczni jak Pan nie mogą doradzić jak zarabiać na budżet. Komisja europejska nie zabrania jak wspierać gospodarki państw. Jak wiemy różne są finansowania PKB: dotacje, subwencje, na kredyt własny, czy z obcego państwa, darowizny. To w czym rzecz ze nie chce rząd nam pomóc by Polska miała PKB wg. wyżej rozwiniętych państw. Własne dotacje to tylko papier wyprowadzony z mennicy pod kontrolą. Może rząd to zrobić dla obywateli po przez bank by pojawiły się dotacje. Jak się to ma wspieranie średniej klasy pensjami kominowymi a zwykłych Polaków na start dotacjami z emisji Nie, tu po drodze muszą zarabiać rentierzy i banki obcych państw. Chwalą się niektórzy z UNII że dotacje unijne wzięte przez Polaków wracają w 90% do nich. Nie ma naszych dotacji to w czym rzecz. Czy to jest uczciwe stosowanie lewarowania czy dźwigni finansowej na 6 razy więcej jak wykupili W NBP pieniędzy tworząc inflację poprzez elektroniczną fikcje. Koncerny mają własną gotówkę i sieć sklepów. U nas promuje się wszystko na kredyt, nawet by Polak mało zarabiał bo weźmie kredyt konsumencki a to od 20% do kilku tysięcy procent. Banki zarabiając produkcją pieniędzy od pożyczkobiorców dodatkowo na lewarowaniu. Jak wiadomo płacimy za energię prawie po światowych cenach, za towary także a pensje najniższe w europie. Czy to Polacy zasłużyli sobie na taką karę by mieć PKB o 100% mniejsze od lepiej rozwiniętych. Nieznajomość rządu programów na pracę które możemy mieć, mamy dużo braków w gospodarce Polski, a może mają cel by młodzi pouciekali z kraju. Pozdrawiam Jan Zakrzewski.