Pilsener
/ 2009-01-12 14:42
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
"...krytykuje przede wszystkim te rozwiązania proponowane przez MEN, które ułatwiają przekazywanie szkół prowadzonych dotychczas przez samorządy w ręce fundacji i stowarzyszeń." - nic dziwnego, bo w szkole, która nie jest prowadzona przez partyjnych działaczy nauczyciele nie mieliby przywilejów i musieliby pracować, a tego boją się jak ognia. Też bym chciał być nauczycielem - zarabiać 30 zł na godzinę (wg GUS) za "kształcenie" funkcjonalnych analfabetów (wg licznych, niezależnych badań polacy są jednym z najgorzej wykształconych narodów w Europie) i mieć liczne przywileje.
Mam też dość gadania, jak to nauczycielom jest źle - zarabiają więcej niż w sektorze prywatnym, pracują mniej a do tego przywileje, karty nauczyciela i inne bolszewickie bzdety. Gdyby nauczycielom było choć w 10% tak źle, jak próbują to nam razem z politykami wmówić, to mielibyśmy przypadki zwalniania się nauczycieli z pracy i niedobory kadrowe w szkołach. Tymczasem nic takiego nie wystąpiło - najwyższy czas zlikwidować publiczną oświatę w polsce, bo to inkubator pasożytnictwa, polityczne zaplecze i postsowiecki skansen. Jak ktoś chce komunizmu, to niech wy... do Korei Północnej lub na Kubę, ja chcę kształcić siebie i swoje dzieci a nie sponsorować partyjnych towarzyszy w polskich szkołach.