Synapsa2012
/ 77.253.96.* / 2013-01-15 14:47
Uwielbiam zwrot "trzeba było". Trzeba było albo uważać na lekcjach, albo choć trochę interesować się rzeczywistością, choć z tonu wypowiedzi wnioskuję o szczenięcych latach "niwzab" w okresie denominacji. Niestety Twoja wypowiedź odzwierciedla większość wypowiedzi na tych forach - totalna nieznajomość faktów, ale mocne sformułowania "pod publiczkę". Krótka lekcja historii : bicie monet przed denominacją rozpoczęło się na samym początku lat 90-tych, kiedy szefem NBP był jeszcze niejaki Baka (PZPR-owiec). Denominacja weszła w 1995 r., gdy szefem NBP była HG Walc. Belka został powołany na stanowisko ministra finansów dopiero przez Cimoszewicza w 1997 r., a szefem NBP jest od 2010 r., więc z wprowadzaniem monet nie miał za wiele wspólnego. Nie jestem zwolennikiem Belki, ale wkurza mnie ignorancja wypowiadających się w tematach, które jeśli nawet znają, to często tylko z tabloidów.
Przy okazji - w 1995 r., gdy nasza waluta odzyskiwała wartość, ten grosz czy dwa były bardzo wysoko cenione.
A teraz, skoro koszt materiału przewyższa wartość monety - na pewno czas na zmianę, a czy taką ? Czas pokaże ...