grześ504
/ 89.65.124.* / 2016-01-31 20:45
To wszystko nieprawda,ze sie polepszy,mi sie pogorszyło,i to natychmiast,do konca grudnia pracowałem na umowe zlecenie żadne kokosy ale przynajmniej moglem isc do lekarza,od stycznia musze pracowac na umowe o dzieło,czyli tak jakby na czarno,bo nic mi sie nie należy,kompletnie nic,i jeszcze słysze od szefa że za dużo go kosztuje,bo musi mi płacic za prace,może ja już zwariowałem bo przestałem już rozumiec o co chodzi pracodawcom,może niech przepastują mnie na czarno i będę robił za darmo jako niewolnik aż zdechne,bo kromki chleba szef nie da,za dużo kosztuje.